Słaby początek 2013 r. spowodował,że deweloperzy rozpoczęli w tym roku budowęo 10,6% mniejszej liczby mieszkańniżw 2012 roku. Podobny regres byłwidoczny w liczbie mieszkańoddanych do użytkowania, a ponad 20-proc. – w obszarze wydanych pozwoleń. Wyniki byłyby znacznie gorsze, gdyby nie tani kredyt i rosnący popyt ze strony nabywców mieszkań.
Już od pół roku GUS pokazuje pozytywne dane o liczbie mieszkań, których budowę rozpoczęli deweloperzy. Nie inaczej było w grudniu, kiedy zaczęło powstawa
3,1 tys. nowych lokali (wzrost o 15,1% r/r). Dzięki pozytywnym wynikom drugiego półrocza w całym 2013 r. deweloperzy rozpoczęli budowę 51,3 tys. lokali, co jest wynikiem tylko o 10,6% gorszym niż rok wcześniej. Warto przypomnieć, że w okresie od stycznia do czerwca 2013 r. słabe wyniki działalności deweloperów sugerowały w tym zakresie ograniczenie skali działalności aż o 40%. W drugim półroczu 2013 r. coraz mocniej na rynek wpływały jednak rekordowo niskie stopy procentowe, a więc też rosnący popyt na mieszkania. W odpowiedzi na to deweloperzy rozpoczynali nowe inwestycje na szerszą skalę, co pozwoliło wyraźnie poprawi wyniki prezentowane przez GUS za cały ubiegły rok.
Zasób wydanych pozwoleńwystarczy na wiele miesięcy
Gorsze wyniki widoczne są w obszarze liczby mieszkań, na których budowę deweloperzy otrzymali pozwolenia. Co prawda w grudniu 2013 r. wynik w tym zakresie był o 0,5% lepszy niż w analogicznym okresie rok wcześniej, ale sumując dokonania z całego roku 2013 widoczny jest tu regres o 22,4%. Deweloperzy otrzymali bowiem w ubiegłym roku pozwolenia na budowę 56 tys. lokali.
W samym grudniu wydano pozwolenia na budowę prawie 6 tys. mieszkań, co przy liczbie rozpoczynanych budów na poziomie 3,1 tys. oznacza poszerzenie bazy niewykorzystanych decyzji pozwalających na przystąpienie do prac budowlanych. Na koniec 2013 r. można ją szacować na przynajmniej 36,6 tys. – o tyle liczba wydanych w ostatnich 3 latach pozwoleń (tyle teoretycznie ważna jest ta decyzja administracyjna) jest wyższa niż liczba rozpoczętych budów. W efekcie można szacować, że przy obecnym poziomie aktywności deweloperów sam zapas posiadanych przez nich pozwoleń wystarczyłby na około trzy kwartały.
Efekty ostatniego boomu zobaczymy za półroku
Koniec roku przyniósł ponadto ciekawe odczyty w zakresie liczby mieszkań oddawanych do użytkowania przez deweloperów. I tak w dwunastym miesiącu deweloperzy oddali do użytkowania 7,2 tys. mieszkań, czyli o 8% mniej niż w analogicznym okresie przed rokiem, ale o 26,3% więcej niż w listopadzie 2013 roku. Interpretując te dane trzeba pamiętać, że grudzień jest miesiącem, w którym firmom szczególnie zależy na tym, aby odda
do użytkowania mieszkania. Zgodnie z międzynarodowymi standardami rachunkowości pozwala im to zaliczyć przychody ze sprzedanych lokali do rachunku zysków i strat, a więc polepszyć księgowe wyniki działalności. Nie dziwi więc dwucyfrowa dynamika wzrostu liczby mieszkań oddawanych do użytkowania. Bardziej miarodajna dla oddania obrazu rynku jest jednak raczej dynamika w ujęciu r/r, a ta jak wcześniej wspomniano sugeruje 8-proc. spadek. Takiej zmiany należało się spodziewać. Kolejny lokalny szczyt liczby kończonych projektów powinien przypaść na II kwartał 2014 roku.
Trendy w całym sektorze budownictwa mieszkaniowego:
GUS prezentuje dane o budownictwie mieszkaniowym dzieląc inwestorów na 4 kategorie:
-
Inwestorów indywidualnych,
-
Deweloperów,
-
Spółdzielnie,
-
Pozostałych inwestorów (budownictwo komunalne, zakładowe i społeczne czynszowe)
W całym sektorze budownictwa mieszkaniowego wyniki są umiarkowanie pozytywne. W dwunastym miesiącu ubiegłego roku oddano do użytkowania 16,5 tys. mieszkań, czyli o 3,4% mniej niż w analogicznym okresie rok wcześniej, ale w obszarze wydanych pozwoleń progres wyniósł 4,6%, a rozpoczętych budów aż 15,7%.
Bartosz Turek
Lions Bank