W bankach jest tanio czy drogo?

Z raportów Komisji Europejskiej oraz firm Ernst&Young i CapGemini, na które powołuje się NBP wynika, że np. średnia cena kredytu hipotecznego spadła od 2002 r. prawie dwukrotnie – z ponad 11 proc. do poniżej 6 proc. Przeciętna cena przelewu zlecanego przez telefon spadła w latach 2001-2005 z 1,41 zł do 1,24 zł, zaś cena przelewu dokonywanego przez internet spadła z 0,51 zł do 0,5 zł, koszt zlecenia stałego spadł z 1,30 zł do 1,18 zł, a koszt polecenia zapłaty – z 96 gr do 60 gr.

Jak podaje dziennik, straty na niższych marżach i niektórych opłatach banki rekompensują sobie podnosząc inne opłaty. Stąd rozbieżności w ocenach i wyliczeniach fachowców. – Polacy płacą za usługi, które w wielu krajach są bezpłatne, jak na przykład wydanie i wznowienie karty kredytowej – twierdzi Michał Macierzyński, analityk Bankier. pl. Według niego najlepszym sposobem na ucieczkę z bankowej pułapki jest dokładne kontrolowanie rachunków. Zawsze można zmienić bank, gdy ten okaże się za drogi.