W którym banku lokaty przyniosły stratę?

„Przed rokiem najlepsze lokaty oferowane na rynku bankowym dawały oprocentowanie w wysokości 5–6 proc. Nie brakowało jednak depozytów z oprocentowaniem w wysokości ok. 3 proc. Po roku, wspólnie z Expanderem, sprawdziliśmy, jaki realny zysk dały lokaty bankowe założone przed 12 miesiącami. W naszym zestawieniu uwzględniliśmy należny podatek (19 proc. od odsetek) oraz inflację, która według GUS w ostatnim roku wyniosła 3,1 proc. Po uwzględnieniu tych dwóch czynników okazuje się, że w czterech spośród 28 banków oferujących przed rokiem 12-miesięczne lokaty oszczędzający ponieśli realne straty. Najwięcej, bo prawie 1 proc., straciły osoby, które założyły lokatę w Banku Pekao.„, pisze gazeta.

„– Ten bank zawsze miał słabą ofertę depozytową. Nawet w tej chwili oprocentowanie lokat trzymiesięcznych wynosi tam 1 proc., a mimo to ludzie zakładają tam depozyty. Gdyby było inaczej, to na pewno bank musiałby proponować wyższe oprocentowanie – mówi Jarosław Sadowski z Expandera. W minionych 12 miesiącach realnie stracili też posiadacze rocznych depozytów w Raiffeisen Bank, DnB Nord i Deutsche Bank.„, czytamy.

„W przypadku 12 banków zysk z lokat rocznych przekroczył 1 proc., ale w żadnym z nich zarobek nie wyniósł więcej niż 2 proc. […]”, informuje dziennik.

Obecnie oprocentowanie najlepszych lokat oscyluje w granicach 5-6 proc. i od kilku miesięcy utrzymuje się w miarę stabilnie mimo niskich stóp procentowych. Depozyty z jednodniową kapitalizacją odsetek, umożliwiające ominięcie podatku Belki, przynoszą jeszcze wyższy zysk. Niektóre z nich nadal pozwalają osiągnąć zysk porównywalny do standardowej lokaty oprocentowanej na poziomie 7 proc. Eksperci spodziewają się, że oprocentowanie lokat jeszcze spadnie, ale w przyszłym roku obniży się także inflacja.

Więcej w artykule „Na lokatach nie da się zarobić kokosów” autorstwa Romana Grzyba.

WB