W oczekiwaniu na korektę

Dzisiejsza sesja azjatycka pokazała niezdecydowanie co do właściwego kierunku na parze EUR/USD. Kurs otworzył się w tym tygodniu ponad poprzednim zamknięciem, następnie szybko zniżkował, by przez większą część nocy z nawiązką odrobić straty.

O godzinie 8:15 para testowała poziom 1,4245, wobec piątkowego zamknięcia na 1,4200. Jest wysoce prawdopodobne, że wyraźniejszy ruch rozpocznie się po godzinie 16:00, kiedy publikowane będą dane z amerykańskiego rynku nieruchomości.

Złoty coraz silniejszy

Już od rana złoty po raz kolejny zyskuje na wartości zarówno wobec euro, jak i wobec dolara. O godzinie 8:15 kursy EUR/PLN i USD/PLN wynosiły kolejno 4,1707 i 2,9294, wobec zeszłotygodniowego zamknięcia na 4,1875 i 2,9476. Na naszą walutę nie będą dziś wpływać żadne dane makro z Polski. O jej wartości decydować będą nastroje na światowych rynkach. Im dłużej optymizm będzie się utrzymywał, tym później nastąpi korekta.

Giełdy coraz wyżej

Indeksy na światowych parkietach pną się w górę. Podczas piątkowej sesji na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych WIG20 przekroczył  poziom 2100 pkt. ustanawiając lokalne maksimum na 2113 pkt. Ostatecznie zamknął się poniżej psychologicznego poziomu oporu jednak wzrost wyniósł aż 1,55%. Wydaje się, że byki na dobre pokonały niedźwiedzie, jednak prędzej czy później będzie musiało dojść do korekty.

Dane z rynku nieruchomości

Początek tygodnia tradycyjnie nie przynosi ze sobą dużej ilości danych makro. Jedyną ważną publikacją, jaką dzisiaj poznamy będzie liczba sprzedanych domów na rynku pierwotnym w USA. Poprzedni odczyt wyniósł 342 tys., jednak ostatnio odnotowujemy wzrost aktywności na rynku nieruchomości, dlatego analitycy spodziewają się dzisiejszego odczytu na poziomie 350 tys. Dane lepsze od prognoz mogą po raz kolejny oddalić wyczekiwaną na giełdach korektę.

Andrzej Sowiński
Źródło: FMC Management