W polisach z gwarancją ulokujemy nawet 4 mld zł

„Słabnie dynamika wzrostu rynku ubezpieczeń na życie. 2006 rok towarzystwa zamknęły ponad 37-proc. wzrostem składek, za 2007 rok będzie to poniżej 20 proc., a na ten prognozy ekspertów oscylują między 10 a 20 proc. wzrostu rynku, jeśli nie zmienią się warunki zewnętrzne, a przede wszystkim nie zniknie podatek Belki.”, pisze „GP”.

„Słabszy wzrost w ubiegłym roku to głównie efekt spadku na giełdach, co natychmiast odbiło się na zainteresowaniu Polaków ubezpieczeniami z funduszem kapitałowym, które zakładają lokowanie pieniędzy w fundusze inwestycyjne. Również w tym roku od tego, co się będzie działo na giełdzie, zależą wyniki sektora. Towarzystwa liczą, że część strat składek uda się pokryć ze sprzedaży tzw. produktów strukturyzowanych (z gwarancją braku straty kapitału) i prześcigają się w przygotowywaniu takich ofert. Na przykład TU Europa Życie, która jest liderem w tym segmencie, w całym 2007 roku wprowadziła 30 takich produktów, a w ciągu niecałych dwóch miesięcy tego roku już 23.”, czytamy.

„- Szacujemy, że w tym roku takie produkty przyniosą ubezpieczycielom 3-4 mld zł” – mówi Krzysztof Rosiński, wiceprezes TU Europa Życie.

„Wszystko zależy od losów podatku Belki, o którego zniesieniu ponownie robi się głośno. Część tych produktów w formie polis ma bowiem konstrukcję pozwalająca na wypłatę bez tego podatku, co daje towarzystwom przewagę w stosunku do banków. Te już zorientowały się, że do takich produktów nie potrzebują towarzystwa i na własną rękę wprowadzają takie oferty.”, czytamy dalej.

Więcej na ten temat w „Gazecie Prawnej”.