W ubezpieczeniach nadal dominuje zagraniczny kapitał

Zagraniczny kapitał nadal przeważa na krajowym rynku ubezpieczeń. Jego znaczenie jest nieco mniejsze niż 5 – 6 lat temu. Mimo tego, PZU nadal pozostaje jedynym liczącym się ubezpieczycielem bez dominującego inwestora zza granicy.

Ciekawe informacje o aktywności zagranicznych inwestorów na rynku ubezpieczeń, możemy znaleźć w statystykach publikowanych przez PIU. Dane Polskiej Izby Ubezpieczeń wskazują, że w 2015 roku zagraniczny kapitał stanowił 70,2% całkowitego kapitału podstawowego ubezpieczycieli. Wynik z 2014 r. był zbliżony (69,6%) i jednocześnie najmniejszy w całym badanym okresie. Różnica wydaje się dość znacząca w stosunku do rekordowego 2009 roku (udział kapitału zagranicznego: 82,2%).

Znacznie dłuższy trend spadkowy dotyczy liczby wszystkich ubezpieczycieli z działu I (ubezpieczenia na życie) oraz działu II (ubezpieczenia majątkowe i pozostałe ubezpieczenia osobowe). „Pod koniec 2015 r. działało 57 takich towarzystw ubezpieczeniowych, które były zarejestrowane w Polsce i objęte kontrolą KNF-u. Dziesięć lat wcześniej, ubezpieczenia można było kupić od 71 firm” – mówi Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.     

Ważnym elementem rynku ubezpieczeń bez wątpienia są dwie spółki, które kontroluje Skarb Państwa (PZU Życie oraz PZU S.A). Oprócz tych rynkowych liderów, dominującym udziałem krajowego kapitału cechują się następujący ubezpieczyciele:  

Warto zwrócić uwagę, że do powyższej grupy nie jest już zaliczany TUW SKOK i TU SKOK Życie. W opracowaniach KNF-u, te podmioty kwalifikują się do ubezpieczycieli z dominującym kapitałem zagranicznym.

Jak widać, osoby zainteresowane wspieraniem krajowych ubezpieczycieli, mają dość duży wybór. Problem polega jednak na tym, że wśród rynkowych liderów, polski kapitał (jako dominujący) reprezentuje tylko państwowe PZU. Pozostali wiodący ubezpieczyciele są kontrolowani przez takich potentatów europejskiego i światowego rynku jak na przykład Talanx International (TUnŻ Europa, Open Life TU Życie, TUiR Warta), Munich Re (STUnŻ Ergo Hestia, STU Ergo Hestia), Aviva Group Holdings (Aviva TUnŻ), Metropolitan Life Insurance Company (MetLife TUnŻiR), NN Continental Europe Holdings (Nationale – Nederlanden TUnŻ), Allianz SE (TUiR Allianz Polska), Vienna Insurance Group (Compensa TU VIG) i Generali Group (Generali T.U.).

Trudno oczekiwać, że opisywana sytuacja na krajowym rynku ubezpieczeń niebawem ulegnie zmianie. Grupa PZU wprawdzie posiada możliwości przejmowania zagranicznych konkurentów, ale wszystko wskazuje na to, że plany państwowego ubezpieczyciela są inne. Jak wiadomo, PZU zostało zaangażowane w plan repolonizacji sektora bankowego. Taka kontrowersyjna i ryzykowna inicjatywa raczej nie będzie sprzyjała przejmowaniu kolejnych konkurentów.

„Mimo tego, warto obserwować poczynania największego krajowego ubezpieczyciela, bo próba połączenia działalności bankowej i ubezpieczeniowej w ramach jednej grupy finansowej jest ciekawym eksperymentem. Wcześniej takie przedsięwzięcia nie były zbyt udane. Wystarczy przypomnieć na przykład połączenie Travellers Group i Citicorp oraz przejęcie Dresdner Banku przez Allianz” – podsumowuje Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.  

Źródło: porównywarka ubezpieczeń Ubea.pl