Nie będziemy się ścigać z agencjami informacyjnymi – bo pewnie zaraz wszyscy i tak się dowiedzą, że Bank of America kupił MBNA Corporation, a całą transakcja ma być sfinalizowana do końca tego roku. Poza tym, że będzie to prawdziwy gigant finansowy na tamtejszym rynku, warto zauważyć implikacje tego mariażu w kontekście kart płatniczych. Dzięki tej transakcji Bank dołączy do grona karcianych liderów, z portfelem kredytowym liczącym 143 miliardów dolarów zaciągniętych na jakiś 40 milionach kart kredytowych. Zakup MBNA opłacał się – bądź co bądź mowa o 20 milionach aktywnych rachunków i ponad 5 tysięcy (sic!) partnerów, z którymi na co dzień współpracuje ta organizacja. Nieźle to wygląda jak popatrzymy na Polskę i to, jak my się tu podniecamy portfolio kart kredytowych Banku BPH… Czekamy zatem na ruch HSBC, który obiecuje, obiecuje, a wciąż nie może wejść na nasz rynek. A tu przecież sporo się cały czas dzieje. Zaczynając od ofensywy ING i Millennium, poprzez nową odsłonę oferty Celetem Banku, a na eksploatowaniu bazy klientów przez PKO BP skończywszy… No i Citi obiecuje, że znowu pokaże, kto tu naprawdę rządzi!