Wakacyjny poradnik. Co należy wiedzieć o ubezpieczeniach turystycznych w 2019 r. i nie tylko

680 tys. zł – tyle zapłaciłby pewien Polak za koszty leczenia za granicą podczas letniego wyjazdu. Mężczyzna przebywający na wakacjach na Majorce wymagał nagłej hospitalizacji i przeprowadzenia dwóch operacji ratujących mu życie.

fot. yay foto

Gdyby nie fakt, że pacjent był ubezpieczony, jego urlop byłby najdroższą wyprawą w jego życiu i obciążeniem finansowym na wiele lat. Na szczęście, coraz częściej decydujemy się za zakup ubezpieczenia turystycznego. W zeszłym roku zdecydowało się na to blisko 75 proc. wyjeżdżających. Na jakie polisy wakacyjne zwrócić uwagę, aby czuć się bezpiecznie? Eksperci Związku Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF) radzą, które ubezpieczenie sprawdzi się najlepiej, kiedy będziemy przebywać poza Polską, a które warto wykupić, jeżeli decydujemy się na wypoczynek w kraju.

Mówi się, że przezorny zawsze ubezpieczony – to powiedzenie sprawdza się szczególnie podczas wakacji. Nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć co się stanie podczas wyjazdu, a wypadki i problemy ze zdrowiem podczas urlopu mogą zepsuć nawet najlepszy wyjazd. Właściwie dobrane ubezpieczenie nie tylko uchroni nas przed ogromnymi rachunkami za leczenie, ale także pomoże uniknąć niepotrzebnego stresu. Jakie ubezpieczenie warto wybrać, aby mieć spokojną głowę? Wybór jest naprawdę duży – wszystko jednak zależy od naszych potrzeb, wymagań oraz charakteru wyjazdu. Inna ochrona przyda nam się, kiedy będziemy podróżować w Polsce, a inna, jeżeli wybieramy się na wakacje do jednego z europejskich krajów. Na typowo turystyczny wyjazd połączony z odpoczynkiem lub zwiedzaniem zazwyczaj wystarczy nam standardowe ubezpieczenie. Jeśli jednak jesteśmy wielbicielami sportów ekstremalnych, warto zakupić szerszy zakres polisy. Jak i co warto ubezpieczyć przed wakacyjną podróżą?

„Zwykła” polisa nie zawsze wystarczy

Jeżeli spędzamy wakacje poza Polską, standardowa polisa turystyczna powinna obejmować koszty leczenia, czyli wydatki związane z korzystaniem z pomocy medycznej za granicą (leczenie ambulatoryjne, hospitalizację, koszty leków czy transport powrotny do Polski). Suma ubezpieczenia na terenie krajów europejskich nie powinna być niższa niż 20 tys. euro, a poza Europą wynosić od 40 tys. euro. – Taka kwota pozwoli na pokrycie kosztów niezbędnej opieki medycznej i ewentualnego leczenia. Podczas wakacyjnych wyjazdów znajdujemy się często w strefach przygranicznych, zwłaszcza w górach. Jeśli coś nam się stanie po drugiej stronie granicy, to za koszty ratownictwa będziemy musieli zapłacić z własnej kieszeni, chyba, że posiadamy ubezpieczenie, które chroni nas nie tylko na terenie kraju, ale i również w strefie przygranicznej – do 30 km w głąb lądu – zaznacza Maciej Kowalkowski, ekspert ZFPF, Expander.

Urlopowicze często są przekonani, że wystarczającą ochronę za granicą zagwarantuje im EKUZ, czyli Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego. Zapewnia ona co prawda pokrycie kosztów leczenia w Europie, ale tylko w takim zakresie, w jakim przysługuje to w danym państwie ze środków publicznych. Należy również zaznaczyć, że wielu europejskich krajach pobyt w szpitalu czy specjalistyczne konsultacje lekarskie są dodatkowo płatne. W przypadku, gdy potrzebna będzie akcja ratunkowa np. z użyciem helikoptera, w większości państw karta EKUZ nie zadziała, a nas czekają opłaty za przelot z miejsca wypadku do szpitala w wysokości nawet 18 tys. zł. Najdroższą pomoc udzielona Polakowi w czasie wakacji kosztowała aż 250 tys. zł, a były to koszty związane z hospitalizacją, operacją, rehabilitacją i transportem do Polski.  Ubezpieczenie turystyczne jest więc dobrym uzupełnieniem ochrony przysługującej w ramach EKUZ.

Co w takim razie z ubezpieczeniem turystycznym na terenie kraju? – Przeważają większość z nas jest ubezpieczona, ponieważ pracodawcy odprowadzają za nas składki na ubezpieczenie zdrowotne. Możemy więc skorzystać z publicznych placówek medycznych w razie jakiegokolwiek wypadku, który miał miejsce w Polsce. Wydaje nam się, że to wystarczy i nie myślimy o dodatkowych świadczeniach. Często zapominamy jednak o tym, że kontakt z lekarzem na NFZ może być podczas wakacji utrudniony, a wtedy pomocy udzieli nam jedynie lekarz praktykujący prywatnie. Ubezpieczenie wakacyjne pokryje taki koszt, jak również ewentualną późniejszą konieczność kosztownej rehabilitacji. Taki wakacyjny wypadek może uniemożliwić nam potem pracę, a tym samym narazić nas na straty finansowe. Dzięki świadczeniu wypłaconemu z ubezpieczenia zdobędziemy dodatkowe środki na życie – mówi Maciej Kowalkowski, ekspert ZFPF, Expander.

Co warto wiedzieć o dodatkowym ubezpieczeniu?

Oprócz polisy pokrywającej koszty leczenia, kolejnym zabezpieczeniem może być tzw. NNW, czyli  ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków, wypłacane w razie trwałego uszczerbku na zdrowiu. Jest także pomoc finansowa dla naszych bliskich – odszkodowanie zostanie wypłacone nie tylko w razie niefortunnego zdarzenia, ale również w razie naszej śmierci w skutek nieszczęśliwego wypadku. NNW może występować jako samodzielna polisa lub dodatek do innego ubezpieczenia np. turystycznego.

Jeśli podczas urlopu planujemy uprawiać sporty wysokiego ryzyka lub ekstremalne, doskonałym rozwiązaniem może być dla nas dodatkowe ubezpieczenie na właśnie tego typu aktywności. Zdaniem Leszka Zięby, eksperta ZFPF, mFinanse, wykupienie dodatkowej polisy NNW powinno się rozważyć szczególnie wtedy, gdy planujemy aktywny wypoczynek. – Spływ kajakowy z rodziną, nurkowanie czy wędrówka po górach to świetne sposoby na spędzanie wolnego czasu, ale także ryzyko urazów, podtopień czy upadków. Nawet, jeśli nasze dzieci posiadają polisę szkolną, a my grupową, należy się dobrze przyjrzeć zakresie ochrony. Może się zdarzyć, że nasza obecna, podstawowa polisa NNW nie obejmuje urazów powstałych na skutek amatorskiego i wyczynowego uprawiania sportów. Przed wyjazdem, powinno się więc sprawdzić, w jakim zakresie i na jak wysoką sumę chroni nas wykupione ubezpieczenie – dodaje Leszek Zięba.

O co jeszcze możemy rozszerzyć nasze ubezpieczenie? Warto rozważyć wykupienie dodatkowego ubezpieczenia naszego bagażu lub sprzętu sportowego. Możemy wtedy liczyć na zwrot kosztów za utracony lub zniszczony dobytek, a w przypadku zagubienia bagażu, również na pomoc ubezpieczyciela w jego odzyskaniu.

Z OC także na wakacje 

Na wakacyjnym wyjeździe nie zawsze możemy przewidzieć jakie wypadki i szkody możemy nieumyślnie wyrządzić innym. Dobrym pomysłem jest więc posiadanie ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej w życiu prywatnym (OC). – Jest to tzw. zwrot za spowodowane szkody np. jeśli zniszczymy aparat fotograficzny czy sprzęt sportowy lub z naszej winy ktoś dozna obrażeń ciała, ubezpieczenie pokryje koszty zadośćuczynienia. Może to być jednorazowa wypłata lub renta. OC obejmuje także takie przypadki jak zepsuty urlop np. po uszkodzeniu sprzętu narciarskiego czy wypłata odszkodowania za czas, w którym poszkodowana osoba nie mogła pracować z powodu urazów, które spowodowaliśmy. Warto sprawdzić, czy już nie posiadamy takiego ubezpieczenia – OC może być np. dodatkiem do polisy na życie – komentuje Leszek Zięba, ekspert ZFPF, mFinanse.

Kolejnym rozszerzeniem naszego ubezpieczenia turystycznego może być zwrot kosztów w razie rezygnacji z wyjazdu. Taka polisa może okazać się przydatnym rozwiązaniem, szczególnie w przypadku zarezerwowania wakacji z dużym wyprzedzeniem lub podróżowania z dziećmi. Każda firma ubezpieczeniowa, która oferuje taką opcję pokrywa koszt rezygnacji z imprezy turystycznej, biletu lotniczego bądź rezerwacji noclegu w hotelu w całości bądź częściowo. Warto więc zabezpieczyć się i od razu kupić polisę chroniącą przed niespodziewanymi zdarzeniami, które mogą uniemożliwić nam wyjazd z przyczyn losowych, np. choroby, wypadku, kradzieży paszportu czy utraty pracy. Rezygnacja z wyjazdu musi być jednak uzasadniona – musimy przedstawić (udokumentowany) powód, dlaczego nie możemy odbyć podróży.

Zakup polisy przez Internet?

Ubezpieczenia na wakacje mają przewagę nad innymi ubezpieczeniami, np. polisami na życie, ponieważ te pierwsze możemy wykupić online, a niektóre z nich nawet wtedy, kiedy jesteśmy już na wyjeździe. W Internecie możemy teraz wygodnie kupić nie tylko polisy podróżne, ale także ubezpieczyć sprzęt – nie wymaga to dodatkowych umów, a decyzję możemy podjąć w dowolnym momencie. Zazwyczaj są to proste ubezpieczenia, którym brakuje dodatkowych produktów proponowanych przez towarzystwa ubezpieczeniowe i pośredników. – W niektórych wypadkach wykupienie ubezpieczenia wiąże się z przygotowaniem przez agenta indywidualnej oferty. Podczas, gdy jedni cenią sobie możliwość zakupu ubezpieczenie turystycznego wygodnie, online, nawet na kilka godzin przez wyjazdem, inna grupa konsumentów, nie chce zmieniać swoich nawyków zakupowych i ceni sobie kontakt z drugim człowiekiem. Nie chcą tak ważnej kwestii, jaką jest wybór ochrony dla siebie i swojej rodziny podejmować bez konsultacji z ekspertem, dlatego po ubezpieczenie udają się do pośrednika. – mówi Leszek Zięba, ekspert ZFPF, mFinanse.

Źródło: ZFPF