Warszawskie nieruchomości 2010: Białołęka najtańsza

W 2010 roku na terenie całej Polski do użytkowania oddano ponad 135 tysięcy mieszkań, z czego blisko 28,5 tysiąca w województwie mazowieckim.

W 2010 roku na terenie całej Polski do użytkowania oddano ponad 135 tysięcy mieszkań, z czego blisko 28,5 tysiąca w województwie mazowieckim. Daje to ponad 27% spadek liczby nowych mieszkań w tym województwie. Jednocześnie statystyki wskazują na to, że rynek stołeczny obudził się po kryzysie. Szacuje się, że wzrost sprzedaży mieszkań na rynku pierwotnym w 2010 roku mógł osiągnąć nawet 11%. W 2009 roku w Warszawie sprzedano blisko 7 tysięcy lokali mieszkalnych, a rok później prawdopodobnie miało miejsce już około 9 tysięcy transakcji.
 
Największym zainteresowaniem cieszy się dzielnica Wilanów, której popularność wzrosła dwukrotnie od 2009 roku, kiedy to na pierwszym miejscu plasowała się Białołęka. Obie dzielnice to raj deweloperski, ze względu na sporą ilość niezabudowanych gruntów. To w tych właśnie dzielnicach występuje największa podaż oraz popyt (odpowiednio 15% i 13% warszawskiego rynku). Białołęka jest tańsza, średnio za metr kwadratowy zapłacimy tam 6300 zł, natomiast w Wilanowie ponad 8000 zł. Zdecydowanie za Wilanowem przemawia prestiżowa lokalizacja, pomimo tego, że wilanowskie inwestycje położone są w znacznej odległości od centrum stolicy. Pod względem liczby inwestycji ranking otwiera Mokotów (31), a drugie miejsce zajmuje Praga Południe (22). Nie przekłada się to jednak na wielkość tych inwestycji – podaż jest mniejsza, a zainteresowanie wynosi odpowiednio 10% i 8%. Najmniejszą popularnością cieszą się: Saska Kępa (0,1%) oraz Wesoła (0,6%). Największy spadek zainteresowania w ciągu ostatniego roku odnotowała Ochota – z prawie 7% na 2,5%.
 
Przeciętny nabywca lokalu mieszkalnego kierował się nie tylko odpowiednią lokalizacją, ale także metrażem i ceną metra kwadratowego. Pomimo wzrostu popytu, o 8% zmalało zainteresowanie inwestycjami drogimi, za które trzeba zapłacić ponad 10 tysięcy zł/m2. Opierając się na statystykach, można stwierdzić, że owe 8% nabywców przerzuciło się na mieszkania o cenach 7000-8000 zł/m2 (wzrost 9%). W kwestii metrażu preferencje kupujących nie zmieniają się od lat, nie tylko w Warszawie, ale praktycznie w całej Polsce. Największą popularnością cieszyły się mieszkania 2- oraz 3-pokojowe, z przewagą dla dwupokojowych (prawie 45% rynku). Deweloperzy licząc się z preferencjami zainteresowanych, budują najczęściej mieszkania właśnie o metrażu 40-60 m2. Minimalnym zainteresowaniem nabywcy obdarzają mieszkania 5-pokojowe i większe (1,5%), lecz są one również rzadkością na rynku i najczęściej pojawiają się w drogim Śródmieściu. Ciekawostką jest fakt, że zwykle z większym metrażem, ceny za metr kwadratowy maleją. W Warszawie sprawdza się to jedynie przy mieszkaniach 1-, 2- i 3-pokojowych, ale średnia cena m2 lokalu 4-pokojowego jest wyższa niż za metr kawalerki. Jednakże, może to być związane np. z wysokim standardem dużych apartamentów.
 
Średnia cena za metr kwadratowy na warszawskim rynku pierwotnym wyniosła 8700 zł/m2, podczas, gdy za mieszkanie używane trzeba było zapłacić niewiele mniej (średnio od 100-150 zł/m2). Większość ofert deweloperskich można zamknąć w przedziale 7500-9500 zł. Najtańsza jest Białołęka, a także Targówek, Ursus i Włochy. Są to dzielnice położone niekorzystnie daleko od centrum, z którym brakuje im dobrego połączenia komunikacyjnego. Tutaj nowe mieszkanie możemy kupić już za 5500 zł/m2. W stosunku do roku 2009 zanotowano (uśredniając) nieznaczny wzrost cen za metr kwadratowy rzędu około 100 zł. Co ciekawe rosną ceny ofertowe w inwestycjach jeszcze nieskończonych, a które mają zostać oddane do użytku w 2011 i 2012 roku. Nie znaczy to jednak, że przełoży się to wzrost cen transakcyjnych.
 
Ciekawostką jest to, że pomimo wysokiej średniej ceny za metr kwadratowy, jaką musimy zapłacić w Warszawie, stolica znalazła się dopiero na trzecim miejscu rankingu drogich dzielnic. Prześcignął ją Kraków oraz Sopot. Za nowe mieszkanie w najdroższej warszawskiej dzielnicy – Śródmieściu – zapłacimy 15,5 tysiąca zł/m2, natomiast na krakowskim Starym Mieście ponad 17 tysięcy zł/m2.
 
Dla osób, których nie stać na mieszkanie w stolicy, powstaje wiele alternatyw w podwarszawskich miejscowościach. Tu ceny wynoszą średnio od 4000-5000 zł/m2 (przykładowo Brwinów, Pruszków, Nowy Dwór Mazowiecki, Radzymin, Pruszków), trochę taniej jest w oddalonym od Warszawy o niecałe 40 kilometrów Mińsku Mazowieckim (ceny od 3500 zł/m2). Zdecydowanie luksusową lokalizacją jest Konstancin-Jeziorna, gdzie ceny zaczynają się od 6000 zł/m2, a niektóre inwestycje sięgają 12 tysięcy zł za metr kwadratowy. Im bardziej oddalamy się od stolicy, tym bardziej spadają ceny – za około 3000 zł/m2 można zakupić mieszkanie na mławskim rynku pierwotnym. Mława leży w województwie mazowieckim, 120 kilometrów na północ od Warszawy. Podobne ceny spotkamy w Łomży (150 km od stolicy).
 
Rynek pierwotny – krótkie podsumowanie:
 
średnia cena za m2 – 8700 zł
średnia cena za m2 w Śródmieściu – 15 500 zł
najtańsza dzielnica Warszawy – Białołęka
 

Daje to ponad 27% spadek liczby nowych mieszkań w tym województwie. Jednocześnie statystyki wskazują na to, że rynek stołeczny obudził się po kryzysie.

Szacuje się, że wzrost sprzedaży mieszkań na rynku pierwotnym w 2010 roku mógł osiągnąć nawet 11%. W 2009 roku w Warszawie sprzedano blisko 7 tysięcy lokali mieszkalnych, a rok później prawdopodobnie miało miejsce już około 9 tysięcy transakcji. 

Największym zainteresowaniem cieszy się dzielnica Wilanów, której popularność wzrosła dwukrotnie od 2009 roku, kiedy to na pierwszym miejscu plasowała się Białołęka. Obie dzielnice to raj deweloperski, ze względu na sporą ilość niezabudowanych gruntów. To w tych właśnie dzielnicach występuje największa podaż oraz popyt (odpowiednio 15% i 13% warszawskiego rynku). Białołęka jest tańsza, średnio za metr kwadratowy zapłacimy tam 6300 zł, natomiast w Wilanowie ponad 8000 zł. Zdecydowanie za Wilanowem przemawia prestiżowa lokalizacja, pomimo tego, że wilanowskie inwestycje położone są w znacznej odległości od centrum stolicy. Pod względem liczby inwestycji ranking otwiera Mokotów (31), a drugie miejsce zajmuje Praga Południe (22). Nie przekłada się to jednak na wielkość tych inwestycji – podaż jest mniejsza, a zainteresowanie wynosi odpowiednio 10% i 8%. Najmniejszą popularnością cieszą się: Saska Kępa (0,1%) oraz Wesoła (0,6%). Największy spadek zainteresowania w ciągu ostatniego roku odnotowała Ochota – z prawie 7% na 2,5%. 

Przeciętny nabywca lokalu mieszkalnego kierował się nie tylko odpowiednią lokalizacją, ale także metrażem i ceną metra kwadratowego. Pomimo wzrostu popytu, o 8% zmalało zainteresowanie inwestycjami drogimi, za które trzeba zapłacić ponad 10 tysięcy zł/m2. Opierając się na statystykach, można stwierdzić, że owe 8% nabywców przerzuciło się na mieszkania o cenach 7000-8000 zł/m2 (wzrost 9%). W kwestii metrażu preferencje kupujących nie zmieniają się od lat, nie tylko w Warszawie, ale praktycznie w całej Polsce. Największą popularnością cieszyły się mieszkania 2- oraz 3-pokojowe, z przewagą dla dwupokojowych (prawie 45% rynku). Deweloperzy licząc się z preferencjami zainteresowanych, budują najczęściej mieszkania właśnie o metrażu 40-60 m2. Minimalnym zainteresowaniem nabywcy obdarzają mieszkania 5-pokojowe i większe (1,5%), lecz są one również rzadkością na rynku i najczęściej pojawiają się w drogim Śródmieściu. Ciekawostką jest fakt, że zwykle z większym metrażem, ceny za metr kwadratowy maleją. W Warszawie sprawdza się to jedynie przy mieszkaniach 1-, 2- i 3-pokojowych, ale średnia cena m2 lokalu 4-pokojowego jest wyższa niż za metr kawalerki. Jednakże, może to być związane np. z wysokim standardem dużych apartamentów. 

Średnia cena za metr kwadratowy na warszawskim rynku pierwotnym wyniosła 8700 zł/m2, podczas, gdy za mieszkanie używane trzeba było zapłacić niewiele mniej (średnio od 100-150 zł/m2). Większość ofert deweloperskich można zamknąć w przedziale 7500-9500 zł. Najtańsza jest Białołęka, a także Targówek, Ursus i Włochy. Są to dzielnice położone niekorzystnie daleko od centrum, z którym brakuje im dobrego połączenia komunikacyjnego. Tutaj nowe mieszkanie możemy kupić już za 5500 zł/m2. W stosunku do roku 2009 zanotowano (uśredniając) nieznaczny wzrost cen za metr kwadratowy rzędu około 100 zł. Co ciekawe rosną ceny ofertowe w inwestycjach jeszcze nieskończonych, a które mają zostać oddane do użytku w 2011 i 2012 roku. Nie znaczy to jednak, że przełoży się to wzrost cen transakcyjnych. 

Ciekawostką jest to, że pomimo wysokiej średniej ceny za metr kwadratowy, jaką musimy zapłacić w Warszawie, stolica znalazła się dopiero na trzecim miejscu rankingu drogich dzielnic. Prześcignął ją Kraków oraz Sopot. Za nowe mieszkanie w najdroższej warszawskiej dzielnicy – Śródmieściu – zapłacimy 15,5 tysiąca zł/m2, natomiast na krakowskim Starym Mieście ponad 17 tysięcy zł/m2. 

Dla osób, których nie stać na mieszkanie w stolicy, powstaje wiele alternatyw w podwarszawskich miejscowościach. Tu ceny wynoszą średnio od 4000-5000 zł/m2 (przykładowo Brwinów, Pruszków, Nowy Dwór Mazowiecki, Radzymin, Pruszków), trochę taniej jest w oddalonym od Warszawy o niecałe 40 kilometrów Mińsku Mazowieckim (ceny od 3500 zł/m2). Zdecydowanie luksusową lokalizacją jest Konstancin-Jeziorna, gdzie ceny zaczynają się od 6000 zł/m2, a niektóre inwestycje sięgają 12 tysięcy zł za metr kwadratowy. Im bardziej oddalamy się od stolicy, tym bardziej spadają ceny – za około 3000 zł/m2 można zakupić mieszkanie na mławskim rynku pierwotnym. Mława leży w województwie mazowieckim, 120 kilometrów na północ od Warszawy. Podobne ceny spotkamy w Łomży (150 km od stolicy). 

Rynek pierwotny – krótkie podsumowanie

średnia cena za m2 – 8700 zł

średnia cena za m2 w Śródmieściu – 15 500 zł

najtańsza dzielnica Warszawy – Białołęka 

Źródło: rynekpierwotny.com