Wartość wtórnego rynku domen w Polsce stale rośnie

Rynek domen w Polsce stale się powiększa. Wpływ na to mogą  mieć prowadzone przez rejestratorów liczne promocje, które pozytywnie oddziałują na liczbę rejestracji nowych nazw domen. Również przedsiębiorcy są coraz bardziej świadomi korzyści jakie daje posiadanie firmowej domeny i to w dużym stopniu dzięki nim, rynek rejestracji domen w Polsce rośnie.

Na pytania: jak obecnie kształtuje się rynek domen w Polsce, jakie jest nim zainteresowanie oraz czego należy się spodziewać w ciągu najbliższych lat odpowiada Daniel Kotyras – Dyrektor ds. Marketingu i PR w firmie NetArt, która jest liderem hostingu i rejestracji domen w Polsce.

Jak na tę  chwilę wygląda stan rejestracji domen na polskim rynku?

DK: Obecnie w Polsce zarejestrowanych jest około 1,96 mln domen. Największą część stanowią domeny krajowe .pl – jest ich 1,04 mln. Według statystyk prowadzonych przez Webhosting.info oraz EURid Polacy zarejestrowali odpowiednio ponad 276 tys. domen globalnych (.com, .biz, .info, .net, .org) i około 166 tys. domen europejskich .eu. Ostatnio można zauważyć coraz większe zainteresowanie domenami regionalnymi i funkcjonalnymi w domenie krajowej. Do najpopularniejszych należą .com.pl (275 tys.), .net.pl (30 tys.) i .waw.pl (25 tys.) Wzrost ich rejestracji może być spowodowany zmniejszającą się pulą atrakcyjnych, wolnych adresów z rozszerzeniem .pl.  

Jak wygląda zainteresowanie rynkiem rejestracji domen?

DK: Zainteresowanie rynkiem rejestracji domen w Polsce jest duże. Według raportu NASK (czerwiec 2009) liczba rejestracji domen na koniec drugiego kwartału tego roku zwiększyła się o 9%, czyli o niemal 115 tys. w porównaniu do roku 2008. Potwierdza to również raport Megapanel udostępniony przez firmę Gemius. Według czerwcowego badania serwisy rejestratorów cieszą się dużą liczbą Użytkowników (tzw. Real Users) oraz odsłon przez nich generowanych. Przykładowo serwis nazwa.pl notuje 2,19 mln RU i niemal 31 mln odsłon miesięcznie. Wystarczy również wspomnieć jeden z najbardziej dynamicznych wzrostów liczby rejestracji wśród wszystkich domen krajowych na świecie, który nastąpił w 2008 roku, kiedy to w Polsce zanotowano 73,5 proc wynik. Warto zaznaczyć, że dziennie rejestrowanych jest ponad 2 tys. domen. Może wpływać na to fakt coraz większej świadomości wśród przedsiębiorców na temat korzyści, jakie daje posiadanie firmowej domeny. Rynek domen to nie tylko rejestracja nowych domen, ale również sektor wtórny, który rozwija się bardzo dynamicznie. Wystarczy przytoczyć fakt, że w ciągu miesiąca funkcjonowania nowej usługi serwisu nazwa.pl Giełda Domen, użytkownicy wystawili na sprzedaż ponad 30 tys. adresów internetowych.

Widać,  że rynek domen się rozrasta. Jakie są  więc prognozy na przyszłość?

DK: Coraz większa świadomość Internautów związana z korzyściami jakie niesie za sobą rejestracja domen może być uważana za dobry prognostyk. Jednak ograniczeniem w rozwoju polskiego rynku domen może okazać się zmniejszająca się liczba atrakcyjnych adresów. Dlatego można przewidywać, że udział w rynku adresów funkcjonalnych i regionalnych może się znacznie zwiększyć. Z drugiej strony pewną przeszkodą w rozwoju rynku domen mógł stać się kryzys. Duży procent w rejestracji domen internetowych przypada na firmy z sektora MSP, które w związku z problemami finansowymi ograniczyły wydatki na promocję w Sieci. Gdyby nie to, liczba domen zarejestrowanych przez Polaków mogłaby być znacznie większa. Świadczą o tym wyniki raportu udostępnionego przez NASK. W okresie od stycznia do czerwca bieżącego roku Polacy zarejestrowali nieco ponad 67 tys. domen .pl. W analogicznym okresie roku 2008 liczba nowych rejestracji była większa o około 51 tys. i wyniosła blisko 118 tys.

W jaki sposób można wejść w posiadanie domeny, która jest już zarejestrowana?

DK: Posiadanie domeny o takiej samej nazwie jak nazwa przedsiębiorstwa to jedna z najważniejszych kwestii wpływających na rozpoznawalność firmy. Tylko dobrze dobrana domena może zagwarantować wzrost wyników sprzedażowych przedsiębiorstwa. Jednak często zdarza się sytuacja, w której adres internetowy atrakcyjny dla firmy jest zajęty. W takich sytuacjach jeśli firma ma zarejestrowany znak towarowy może dochodzić swoich praw do adresu zawierającego ten znak w sądzie. Jednak w wielu przypadkach takie sprawy ciągną się miesiącami. Są czasochłonne i mogą wiązać się ze sporymi kosztami. W przypadku, gdy firma nie ma zarejestrowanego znaku towarowego najlepszym wyjściem może okazać się odkupienie domeny na jednej z platform aukcyjnych, bądź promocja innego nowego adresu.

Jaki potencjał  niesie ze sobą rynek wtórny domen?

DK: Wraz ze wzrostem liczby rejestracji domen w Polsce i malejącą pulą domen dostępnych na rynku pierwotnym, wartość wtórnego rynku domen w Polsce stale rośnie. Wystarczy sięgnąć pamięcią do tegorocznej konferencji Meetdomainers 2009, gdzie domeny takie jak lekarze.pl została sprzedana za 135 tys.zł, informatyka.pl za 30 tys. zł. Takich przykładów jest wiele. Nie wiem, ile kosztowało utrzymanie tych domen przed ich sprzedażą, ale nie więcej niż 1000 zł – więc w najgorszym przypadku zyski były odpowiednio 135 i 30 krotne. Warto również dodać, że domeny te nie zostały kupione przez odbiorców docelowych tylko przez domainerów, którzy widzą w nich potencjał w postaci wyższego zysku w późniejszej odsprzedaży.

Jakie efekty może przynieść pojawienie się  nowego gracza na rynku wtórnym domen czyli serwisu nazwa.pl?

DK: Sądzę, że wdrożenie usługi Giełda Domen może przynieść dużą rewolucję na rynku wtórnym. Do tej pory internauci mogli sprzedawać i kupować domeny na prywatnych aukcjach, aukcjach w serwisie Allegro i w kilku serwisach domen o niewielkim zasięgu. Jeśli chodzi o korelację pomiędzy pojawieniem się Giełdy Domen, a sytuacją na rynku wtórnym to warto zaznaczyć, że znacznie zwiększy się pula dostępnych atrakcyjnych adresów. Wiąże się to z faktem, że w nazwa.pl zarejestrowanych jest 500 tys. domen, co oznacza, że każda z nich może zostać wystawiona na sprzedaż. Już teraz, miesiąc po wprowadzeniu nowej usługi, na aukcjach Giełdy Domen wystawionych jest 30 tys. adresów internetowych. W porównaniu do innych serwisów takiego typu to wynik godny podziwu. W serwisie PPD.pl aktualnie wystawionych na sprzedaż jest 1,2 tys. domen, natomiast w Aftermarket.pl 36 tys. Biorąc pod uwagę czas przez jaki funkcjonują, liczba aktywnych aukcji w porównaniu do Giełdy Domen serwisu nazwa.pl jest mała.

Co takiego Giełda Domen w nazwa.pl oferuje swoim użytkownikom?

DK: Giełda domen to nowość na rynku wtórnym domen. Dzięki niej wszyscy użytkownicy naszego serwisu mogą dokonywać w pełni bezpiecznych transakcji domenowych. Warto nadmienić, że serwis nazwa.pl w trosce o swoich Klientów wprowadził sformalizowaną cesję zmiany Abonenta domeny. Gwarantujemy także ochronę transakcji na poziomie technologicznym, prawnym i finansowym. Osoby dokonujące kupna lub sprzedaży domen w nazwa.pl nie ponoszą na rzecz serwisu żadnych opłat manipulacyjnych związanych z transakcjami.

Jak mógłby Pan podsumować sytuację  na rynku wtórnym domen w związku z pojawieniem się  usługi Giełda Domen w serwisie nazwa.pl?

DK: Wchodząc na rynek wtórny domen naszym głównym celem było udostępnienie Klientom nazwa.pl kolejnej usługi spełniającą najwyższe wymogi. To również nasza odpowiedź na nowy sektor rynku, który w Polsce dopiero zaczyna się formować. Dlatego pośrednio przez Giełdę Domen chcemy promować i rozpowszechniać trend na pozyskiwanie domen z rynku wtórnego. Atrakcyjne nazwy na rynku pierwotnym kiedyś się skończą i właśnie wtedy dzięki platformom aukcyjnym internauci będą mogli nabywać domeny. Już teraz można zauważyć znaczny wzrost liczby Klientów, którzy wolą zapłacić więcej za domeny dobre, ale już zarejestrowane zamiast kupować wolne, tanie domeny które może być ciężko wypromować. Dlatego też wejście NetArt na ten rynek wydaje się posunięciem, które może zaprocentować w ciągu najbliższych lat.  

Dziękujemy za rozmowę.
 
Źródło: NetArt