WGI – Decyzja RPP nie wpływa na złotego

Popyt na krajową walutę w kolejnych godzinach rósł, spychając kurs EUR/PLN do dziennego minimum na poziomie 3,7720. Później rynek ustabilizował się, oczekując na opóźnioną ofertę Ministerstwa Finansów sprzedaży obligacji 2-letnich o wartości 1,8 mld zł. Ogłoszone po godz. 15:00 wyniki ujawniły popyt w wysokości 5,72 mld, który był zbliżony do popytu zgłoszonego na poprzedniej aukcji i nie miał wpływu na złotego.

Nieznaczne osłabienie krajowej waluty do euro w kolejnych minutach było efektem umocnienia eurodolara, który skutecznie sforsował poziom 1,1950. Kurs EUR/PLN podskoczył do 3,7750, jednak podaż szybko dała o sobie znać. O 16:05 za euro płacono 3,7760 zł. Dolara wyceniano na 3,16 zł.

Krótkoterminowa prognoza

Jutro brak publikacji danych dotyczących polskiej gospodarki może spowodować, że złoty pozostanie pod wpływem eurodolara. Kurs EUR/PLN może wahać się w przedziale 3,76 – 3,80. Czynnikiem umacniającym naszą walutę może być rozważanie przez rynek szans na dalsze obniżki stóp procentowych, a osłabiającym – umocnienie euro na rynku międzynarodowym.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

Środa na rynku międzynarodowym należała do posiadaczy euro. Informacje gospodarcze z Europy nastrajały inwestorów pozytywnie, a doniesienia z USA nie były jednoznaczne. Po wczorajszym wybiciu ponad granicę 1,19 dziś rano eurodolar kwotowany był na poziomie 1,1930. Do 14:00 dalsze próby spadków wartości waluty amerykańskiej powstrzymywane były na wysokości 1,1950. Euro posłużył wysoki odczyt indeksu PMI dla krajów 12 (54,5 pkt., tj. o pkt więcej niż miesiąc temu i o pół pkt. powyżej prognoz), obrazujący dobrą kondycję sektora produkcyjnego. Wybicie kursu EUR/USD ponad 1,1950 nastąpiło tuż po 14:00 i było wynikiem obaw rynku o publikowany o 16:00 indeks ISM sektora przemysłowego USA. Prognozy zakładały bardzo optymistyczny wzrost do 56 pkt. z 54,8 w styczniu. Światło dzienne ujrzały też dane o wydatkach amerykańskich konsumentów, które zgodnie z oczekiwaniami wzrosły o 0,9 proc., a tym samym nic nie zmieniły.

Lutowy indeks ISM wykazał doskonały odczyt 56,7 pkt. Słaba była za to dynamika wydatków budowlanych (+0,2 proc. wobec prognozy 1,1 proc.). Kilka minut po publikacji tych danych za euro płacono 1,1950 dolara.

Krótkoterminowa prognoza

Rynek z pewnością zdyskontował już jutrzejszą podwyżkę stóp procentowych Europejskiego Banku Centralnego. Mimo to euro znów zyskiwać w oczekiwaniu na kolejne „jastrzębie” komentarze prezesa Tricheta.

Najbliższe opory to 1,1970 i 1,2030.

Raport przygotowali:

Anna Rams

Krzysztof Kowalczyk

WGI Dom Maklerski