WGI – Korekta po kolejnym rekordzie

Polska waluta rozpoczęła dzień jeszcze mocnym uderzeniem. Cena dolara spadła poniżej ważnego wsparcia na poziomie 3,50 i wyniosła tylko 3,4950 zł. Waluta amerykańska była najtańsza od stycznia 1999 r. Cena euro zbliżyła się do poziomu 4,30 zł, a odchylenie od parytetu sięgało już blisko –8 proc. Z tych poziomów rozpoczęła się przecena naszej waluty. Po południu za dolara trzeba było zapłacić nawet 3,5350 zł, a za euro 4,34 zł.

Analitycy Fitch’a uznali projekt budżetu na 2005 r. i realizację planu Hausnera są krok w dobrym kierunku, jednak wciąż nie jest pewne, czy Polska przyjmie euro przed 2010 r. Zależy to także od zaliczenia, bądź nie, środków OFE do finansów publicznych państwa.

Wicepremier Hausner po raz kolejny wyraził obawę o przyszłość polskiego eksportu przy rosnącym kursie złotego i skrytykował działania RPP. Wyraził obawę, że dalsze zapowiedzi zaostrzania polityki pieniężnej umocnią złotego, co może zaszkodzić eksporterom. Jego zdaniem, kurs EUR/PLN pomiędzy 4,30 i 4,50 jest bezpieczny z punktu widzenia finansów publicznych, jak i wzrostu gospodarki. O godz. 16.00 NBP podał, że inflacja netto w sierpniu wyniosła 2,3 proc. (r./r.), dokładnie tyle, ile w lipcu.

O godz. 16.20 jeden dolar wyceniany był na 3,5360 złotego, a jedno euro na 4,3290 złotego (odchyl. –7,25 proc.).

Krótkoterminowa prognoza

W czwartek rynek będzie oczekiwał danych o bezrobociu i sprzedaży detalicznej. Notowania euro powinny oscylować w przedziale 4,30 – 35 zł. Kurs dolara będzie zależny od ruchów na rynku międzynarodowym.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

USD/JPY

Środowa sesja przyniosła umocnienie dolara wobec jena z poziomu 109,8 do 110,75. Od godzin porannych kurs USD/JPY systematycznie rósł. Przypuszczalnie było to odreagowaniem wczorajszych spadków kursu w związku z komentarzami Alana Greenspana. Rynek dolarjena zachowywał się zgodnie z kierunkiem zmian na rynku eurodolara, gdzie waluta amerykańska umacniała się po wczorajszym osłabieniu. Do osłabienia jena przyczyniły się również negatywne dane z gospodarki japońskiej. Indeks Nikkei 225 spadł piątą sesję z rzędu i znalazł się na najniższym poziomie od miesiąca. Traciły spółki technologiczne i eksporterzy, ponieważ rynek coraz bardziej niepokoi się o perspektywy rozwoju rodzimej gospodarki. Jednak poziom kursu USD/JPY 110,75 okazał się graniczny i zaczął spadać w godzinach przedwieczornych.

O godz. 16.20 jeden dolar wyceniany był na 110,50 jena.

Krótkoterminowa prognoza

Jen wyszedł z trendu horyzontalnego, przekraczając granicę 110,5. Może to oznaczać nadejście ciekawszych czasów dla rynku dolarjena. Jeśli dane ze Stanów nie zawiodą, zabraknie impulsu dla wzmocnienia jena. Kurs USD/JPY może powrócić do poziomu 110,75 a nawet go przekroczyć. Dolne wsparcie kursu znajduje się na wysokości 109,5.

EUR/USD

W środę na otwarciu dolar stracił do euro mimo podwyżki stóp procentowych w USA i około godziny 7.00 był notowany w Londynie blisko swojego minimum z tego miesiąca. Prawdopodobnie spowodowane było to wypowiedzią Alana Greenspana o wyhamowaniu inflacji, co zostało odebrane przez inwestorów jako zapowiedź krótkiej pauzy w kolejnych podwyżkach stóp procentowych. W ciągu dnia waluta amerykańska już stopniowo się umacniała i po godz. 13:00 osiągnęła poziom sprzed ogłoszenia decyzji FED. Europejska waluta traciła mimo podania wiadomości o wyższej niż oczekiwano nadwyżce w handlu zagranicznym krajów strefy euro. Po południu kurs ustabilizował się w okolicach 1,2235.

O godz. 16.20 jedno euro wyceniane było na 1,2250 dolara.

Krótkoterminowa prognoza

Rynek eurodolara powinien w czwartek pozostać stabilny. Publikacja danych o bezrobociu tygodniowym w USA oraz wskaźników wyprzedzających koniunkturę, chociaż obserwowana przez inwestorów, nie powinna zachwiać rynkiem. Przewidujemy, że kurs pozostanie w przedziale 1,2160 – 1,2290.

Raport przygotował:

Marek Węgrzanowski

Warszawska Grupa Inwestycyjna S.A.