WGI – Rekordy złotego

Dzień rozpoczęliśmy przy 4,08 zł za euro i 3,3250 zł za dolara i od tego poziomu rozpoczął się szybki zjazd. Na fixingu NBP kurs EUR/USD kształtował się już tylko na poziomie 3,3004 i 4,0630 zł. Po południu handel miał już spokojniejszy charakter i o godz. 15.30 euro kosztowało 4,0540 zł, a dolar zł 3,3010 zł.

Złotemu pomagało umocnienie euro względem dolara w pierwszej części dnia, ale potem, gdy dolar odrabiał straty do waluty europejskiej, złoty słabł minimalnie i to jedynie w stosunku do dolara. Świadczy to o sile złotego, a dobry sentyment do Polski potwierdza świetna passa polskich obligacji. Złotemu sprzyjała też perspektywa środowej aukcji obligacji oraz czwartkowego debiutu Grupy Lotos na giełdzie.

Krótkoterminowa prognoza

Na test czeka już wsparcie na poziomie 4,04 dla EUR/PLN. A potem psychologiczny poziom 4 zł za euro. Z marszu trudno oczekiwać jednak aż tak dużego ruchu. Złotemu mogą pomagać jednak dodatkowo obawy o wysokość amerykańskiego deficytu handlowego, który poznamy w piątek.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

EUR/USD

Środa nie przyniosła rozstrzygnięć na rynku EUR/USD. Do południa zyskiwało euro, potem jednak do głosu doszli zwolennicy dolara. Eurodolarowi nie udało się trwale wybić ponad 1,23 i o godz. 15.30 euro kosztowało 1,2280 dolara.

Ministrowie spraw finansów strefy euro spotkali się w Luksemburgu, aby dyskutować nad przyszłością wspólnej waluty.

Rano mieliśmy do czynienia z umocnieniem euro, co było pokłosiem szefa ECB Jean Claude’a Tricheta, który stwierdził wyraźnie, że nie należy liczyć na obniżki stóp w strefie euro. Kurs EUR/USD sięgnął 1,2308, ale wkrótce powrócił do 1,2280. Komentarz Michaela Depplera z MFW, który uważa za właściwy kurs EUR/USD w perspektywie długoterminowej na poziomie 1,20-1,30 doprowadził do ponownej zwyżki euro. Eurodolar podskoczył wtedy na moment do dziennego maksimum na 1,2314.

Zaskakująco dobre dane nadeszły w południe z niemieckiej gospodarki. Produkcja przemysłowa w kwietniu wzrosła o 1,3 proc. przy prognozach na poziomie +0,5 proc. Nie miało to jednak przełożenia na rynek walutowy.

Krótkoterminowa prognoza

Spadki kursu EUR/USD w ostatnim tygodniu były przesadzone i nadszedł czas na odrobienie części strat. Zwłaszcza, że rynek nie reaguje już tak nerwowo na plotkarskie wiadomości co do przyszłości strefy euro. W środę duże znaczenie powinny mieć informacje z rynku paliw, zwłaszcza po ostatnich wzrostach na rynku ropy.

Marek Węgrzanowski

WGI Dom Maklerski