WGI – RPP – tym razem bez zaskoczenia

Notowania euro przez większość sesji przebywały w wąskim przedziale wahań 4,34 – 4,35 zł. Nieznacznie staniała waluta amerykańska, co było odzwierciedleniem sytuacji na rynku międzynarodowym. Kurs USD/PLN spadł z 3,41 na otwarciu do 3,39 po południu.

Członkowie RPP ogłosili tym razem swoją decyzję kilka godzin niż wcześniej niż miało to miejsce przed miesiącem. Może to wskazywać, że wobec braku możliwości zdobycia wsparcia „jastrzębie” szybko się poddały.

Minister finansów Mirosław Gronicki uznał decyzję władz monetarnych za zgodną z oczekiwaniami. Szef resortu finansów nie widzi większych zagrożeń dla inflacji w przyszłym roku. Ale jeśli nowa projekcja inflacji będzie sugerować podwyżkę stóp procentowych, to RPP jej dokona. Na razie jednak złoty jest mocny i nie ma niebezpieczeństwa wzrostu inflacji i płac, polityka pieniężna może pozostać zatem niezmieniona.

W wywiadzie prasowym prezes NBP Leszek Balcerowicz podkreślił, że Unia Europejska nie powinna narzucać krajom aspirującym do strefy euro zbyt wąskiego pasma wahań kursu walutowego. Złoty mógłby być wtedy podatny na ataki spekulacyjne.

O godz. 15.30 jeden dolar wyceniany był na 3,3975 złotego, a jedno euro na 4,3435 złotego (odchyl. –8,48 proc.).

Krótkoterminowa prognoza

Czwartek nie powinien przynieść zasadniczych zmian na rynku. Złoty może się dalej nieznacznie umacniać. Kurs euro powinien oscylować w przedziale 4,32/38.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

USD/JPY

Środowa sesja na rynku dolarjena przebiegała pod znakiem umacniania się waluty japońskiej. Zarówno dane z giełdy tokijskiej, jak i z parkietów nowojorskich nie miały dziś większego wpływu na notowania z rynku dolarjena. Kurs USD/JPY po nieudanej próbie konsolidacji nad poziomem 107 praktycznie cały dzień znajdował się w przedziale od 106 do 107. W obecnej chwili pozycja jena, który jest najsilniejszy względem dolara od 6 miesięcy wydaje się relatywnie stabilna. Dziś opublikowano dane makroekonomiczne dotyczące dynamiki zamówień na dobra trwałe w USA. Wzrosły one we wrześniu o 0,2 proc. w porównaniu do spadku o 0,3 proc. w sierpniu. Oczekiwania były na poziomie +0,5 proc. Rynek zareagował na te dane spadkiem kursu USD/JPY pod 106. Wydaje się, że inwestorzy już zdążyli uwzględnić negatywne dane z USA. W krótkim horyzoncie czasowym rynek będzie testował poziom 106,20. Zejście poniżej tego poziomu otworzy jenowi drogę do 105, porażka jena w tym punkcie każe zastanowić się natomiast nad siłą waluty japońskiej, która może zacząć tym samym odwrót z obecnych pozycji.

O godz. 15.30 jeden dolar wyceniany był na 106,45 jena.

Krótkoterminowa prognoza

Przewidujemy, że w najbliższym czasie notowania kursu USD/JPY mogą testować poziom 106,20. Obecnie inwestorzy wstrzymują się z decyzjami, oczekując na ważne piątkowe dane z USA.

EUR/USD

Podczas środowych notowań dolar stracił do euro. Rano w Londynie handel rozpoczął się na poziomie 1,275, a pod koniec sesji kurs EUR/USD oscylował w okolicach 1,28.

Od początku dnia inwestorzy nie wykazywali inicjatywy, przez co kurs EUR/USD konsolidował się w pobliżu poziomu otwarcia. Nerwowość wzrosła przed publikacjami makroekonomicznymi. Po południu inwestorzy rozpoczęli zakupy, a chętniej kupowaną walutą okazało się euro, kurs EUR/USD przesunął się do ponad 1,2785. Kolejne zmiany przyniosła publikacja z USA o 14.30. Dynamika zamówień na dobra trwałe rozczarowała. Zamówienia wzrosły wprawdzie we wrześniu o 0,2 proc. w porównaniu do spadku o 0,3 proc. w sierpniu, ale rynek spodziewał się figury na poziomie +0,5 proc. Eurodolar zareagował zwyżką pod 1,28, po czym ustabilizował się przy tych poziomach.

O godz. 15.30 jedno euro wyceniane było na 1,2785 dolara.

Krótkoterminowa prognoza

Nadal silnym wsparciem pozostają okolice 1,2720 i naszym zdaniem, jeżeli nie dojdzie do przełamania tego poziomu, prawdopodobny jest koniec korekty. Prognozujemy, że najbliższe dni przyniosą ruch w kierunku historycznie wysokich poziomów na 1,29.

Raport przygotował:

Marek Węgrzanowski

Warszawska Grupa Inwestycyjna S.A.