WGI – Wyprzedaż przed świętami

Otwarcie sesji nie przyniosło znaczących zmian w porównaniu do środowego zamknięcia, kiedy złoty umocnił się na skutek komentarza RPP. Europejska waluta kosztowała ok. 4,33 zł, a dolar 3,40 zł. Później złoty nieznacznie słabł, a notowania do euro i USD zależały od tendencji na rynku międzynarodowym. Dzienne maksimum kursów EUR/PLN i USD/PLN było na poziomie 4,3530 i 3,4310.

Uczestnicy rynku wciąż zastanawiają się czy władze monetarne dokonają podwyżek stóp jeszcze do końca roku. RPP pozostawiła nie rozwiała wątpliwości mimo wygasania czynników proinflacyjnych, a prawdopodobieństwo, że inflacja utrzyma się powyżej celu (2,5 proc.) ciągle jest większe niż spadek poniżej tego poziomu.

W piątek po południu poznamy dane o bilansie płatniczym i handlowym. Spodziewany jest deficyt obrotów bieżących na poziomie 135 mln EUR

O godz. 15.50 jeden dolar wyceniany był na 3,4053 złotego, a jedno euro na 4,3405 złotego (odchyl.– 8,46 proc.).

Krótkoterminowa prognoza

Niska zmienność może utrzymać się do końca tygodnia. Kurs EUR/PLN powinien oscylować przy 4,34, a dolara w okolicach 3,40. Większych ruchów spodziewamy się w przyszłym tygodniu, ponieważ przez rynek będą przepływać środki związane z ofertą PKO BP oraz dojdzie do rozstrzygnięć związanych z wyborami prezydenckimi w USA.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

USD/JPY

Dziś w godzinach przedpołudniowych kurs jena zanotował 6 miesięczne maksimum względem dolara osiągając poziom 105,97. Pokonanie wsparcia dolara na tym poziomie dawało szansę na zejście nawet do 103,50. Scenariusz taki był możliwy dzięki nadzwyczaj dobrym danym, które inwestorzy otrzymali z Japonii. W wyniku spadku ceny ropy o ponad 6 proc. indeks Nikkei 225 zanotował wzrost o ponad 1,5 proc., co było najlepszym wynikiem japońskiego parkietu od trzech tygodni i dawało nadzieję na dobre rezultaty japońskiej gospodarki w przyszłości. Sytuację na rynku zmienił jednak diametralnie popołudniowy komunikat o podwyżce stóp procentowych w Chinach. Była to pierwsza tego typu interwencja ze strony banku centralnego Chin od 9 lat. Efektem pośrednim tej zaskakującej decyzji ma być schłodzenie gospodarki, co w efekcie zmniejsza popyt wewnętrzny, w tym popyt na surowce takie jak ropa czy miedź. Zmniejszony popyt oznacza spadek cen tych surowców, a stąd już niedaleko do wzmocnienia dolara, którego kurs w ostatnim czasie zachowuje się odwrotnie do cen ropy naftowej. W efekcie dolar zyskuje dziś w stosunku do najważniejszych walut na rynku międzynarodowym. Waluta amerykańska obroniła wsparcie na poziomie 106 i przez chwilę próbowała przebić się przez opór na 107. Ostatecznie jednak zatrzymał się pośrodku dziennego zakresu zmiany cen, oscylując w pobliżu poziomu 106,40 O godz. 15.50 jeden dolar wyceniany był na 106,21 jena.

Krótkoterminowa prognoza

Przewidujemy, że w najbliższym czasie notowania kursu USD/JPY będą oscylować w przedziale cenowym od 106 do 107. Zejście poniżej 106 otworzy drogę do poziomu 103,50. Poniżej tego poziomu możliwa jest interwencja banku centralnego Japonii i ponowny powrót w okolice 106.

EUR/USD

Czwartkowa sesja przyniosła niewiele zmian na rynku eurodolara. Rano w Londynie na otwarciu za 1 euro płacono 1,2730 dolara, a zamknięcie dnia było na poziomie 1,2750. Nie oznacza to jednak, że przebieg notowań miał spokojny charakter. Przed południem agencje informacyjne podały wiadomość o podwyżce stóp procentowych w Chinach i natychmiast przełożyło się to na umocnienie dolara. Kurs EUR/USD gwałtownie zniżkował sięgając nawet poziomu 1,2630. Po chwili inwestorzy zdecydowali się na realizację zysków i euro zaczęło odrabiać straty. Wspólnej walucie pomogły dane o bezrobociu tygodniowym w USA, jakie podano o 14.30. Liczba nowych podań o zasiłki wzrosła do 350 tys. wobec prognozowanych 338 tys.

O godz. 15.50 jedno euro wyceniane było na 1,2745 dolara.

Krótkoterminowa prognoza

Negatywny sentyment do dolara, jaki panuje na rynku systematycznie niszczy wszelkie próby powrotu kursu EUR/USD w dół. Wydaje się, że utrzymanie takiego nastawienia, będzie niedługo skutkowało kolejnym atakiem na rekordowe poziomy, czyli 1,29.

Raport przygotował:

Marek Węgrzanowski

Warszawska Grupa Inwestycyjna S.A.