Silniejszy ruch na złotym zablokowała polska giełda, która kontynuowała spadki, co nie pozwoliło na dalsze umocnienie polskiej waluty. Od południa, kiedy dolar odrabiał straty do euro, nasza waluta utknęła w wąskim gardle, a to za sprawą sprzecznych informacji z jednej strony z zagranicy, a z drugiej z naszej giełdy. Rozpoczęte dzisiaj posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej będzie miało wpływ na rynek dopiero jutro po ogłoszeniu komunikatu w sprawie stóp procentowych. Po koniec dnia na rynku międzynarodowym dolara wyceniano na 3,0560, euro na 3,9270 złotego.
Krótkoterminowa prognoza
Dzisiaj złoty pozostawał w szachu. Z jednej strony wzmacniał go rosnący kurs EUR/USD, z drugiej osłabiała giełda. Wydaje się, że taką sytuację będziemy jeszcze nie raz obserwować w najbliższych dniach.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
Nowy Sekretarz Skarbu USA
Od godzin nocnych, czyli od początku sesji azjatyckiej, dolar tracił na wartości i trend ten utrzymał się do południa. Kurs EUR/USD wzrósł w tym czasie z poziomu 1,2750 do nawet 1,2879. Przyczyną tak gwałtownego osłabienia amerykańskiej waluty były, jak się okazało po południu, uzasadnione plotki o zmianie na stanowisku amerykańskiego Sekretarza Skarbu. Rzeczywiście po godzinie 14 stacje telewizyjne doniosły, że prezydent Bush wyznaczył na zastępcę Johna Snowa, Henrego Paulsona z Goldman Sachs, a nie tak jak wcześniej spekulowano, byłego Sekretarza Handlu Donalda Evansa, uważanego za zwolennika słabego dolara. Decyzja ta spowodowała spadek pary EUR/USD w okolice 1,2820.
O godzinie 16.00 opublikowany został oczekiwany indeks zaufania amerykańskich konsumentów Conference Board za maj. Spadł on do 103,2 pkt., przy oczekiwaniach rynku na poziomie 101 pkt., co wywołało przecenę dolara. Na koniec dnia eurodolar wyceniany był na 1,2895.
Krótkoterminowa prognoza
Po dniu przerwy dolar ruszył ostro do góry. Dopóki nie uda się wyraźnie sforsować poziomu 1,29, kurs EUR/USD będzie oscylował w przedziale 1,27-1,29 w najbliższych tygodniach.
Raport przygotował:
Marcin Golik
WGI