WIG20 idzie na rekord

GPW dogania zagraniczne parkiety i jest już blisko tegorocznego szczytu. Pozytywne niespodzianki ze strony amerykańskich spółek zdają się potwierdzać, że najbliższy czas będzie należał do byków.

Inwestorzy w Warszawie chcą dogonić zagraniczne rynki i wczoraj zaczęli hurtem kupować akcje. WIG20 wzrósł o 3,37 proc., a WIG o 2,46 procent. Obroty na całym rynku wyniosły 2,25 mld złotych, co jest najlepszym wynikiem od 22 września tego roku.

Pozytywne nastroje nie tylko w Warszawie, ale także w całej Europie podstawę miały w wynikach kwartalnych Intela. Producent procesorów komputerowych pozytywnie zaskoczył analityków. Jak podała spółka w raporcie rośnie popyt na komputery klasy PC na świecie, a moce produkcyjne fabryk należących do Intela wykorzystane są na poziomie 80-90 procent.

Już ta informacja wystarczyła, aby indeksy na świecie poszły w górę. Jednak wczoraj sezon wyników amerykańskich banków rozpoczął JP Morgan – drugi pod względem aktywów bank w USA. Instytucja finansowa zarobiła w ubiegłym kwartale aż 82 centy na akcję, podczas gdy rok temu jedynie 9 centów. Dodać należy ,że analitycy spodziewali się średnio zarobku w wysokości 52 centów na akcję. Niespodzianka jest więc naprawdę duża. Okazuje się, że każdy radzi sobie jak może – bank zarabiał przede wszystkim na działalności inwestycyjnej. Patrząc na kolejne rekordy złota i wybicie się z trendu bocznego cen ropy, a także biorąc pod uwagę efekt bazy wyniki w IV kw. będą także dobre.

Pewne pozytywne nastroje wzbudziły także dane o sprzedaży detalicznej w USA we wrześniu. Co prawda spadła ona o 1,5 proc. (a w sierpniu wzrosła o 2,7 proc.), ale po wyłączeniu sprzedaży aut, na które skończyły się dopłaty, sprzedaż detaliczna wzrosła o 0,5 procent. Na osłodę otrzymaliśmy jeszcze spadek zapasów niesprzedanych towarów za oceanem, co świadczy o tym, że popyt na towary wzrasta.

Koncert pozytywnych danych (także inflacja w Polsce spadła do 3,4 proc. w ubiegłym miesiącu) nie mógł inaczej przełożyć się na indeksy, jak właśnie wzrosty. Szkoda trochę małych i średnich spółek, które wczoraj zyskały jedynie 0,9 proc. (mWIG40) i 0,3 proc. (sWIG80). Najwyraźniej wzrosty mają raczej spontaniczny charakter, z przewagą inwestorów zagranicznych (wzrost złotego). Choć patrząc na wyceny spółek mierzone wskaźnikiem Cena/Zysk rzeczywiście WIG20 wygląda atrakcyjnie, gdyż wskaźnik wynosi obecnie ok. 14,5, podczas gdy dla mWIG40 jest to 17 a dla sWIG80 ok. 24.

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że na dzisiejszej sesji WIG20 wreszcie przebije poziom 2317 pkt. i ustanowi nowy szczyt. Dziś także wyniki opublikuje kilka bardzo ważnych spółek w USA, jak Citigroup, Goldman Sachs, AMD czy IBM. Pozytywne niespodzianki chyba przesądzą ostatecznie o dobrym przebiegu października na światowych parkietach, w tym oczywiście także na GPW.

Paweł Satalecki

Źródło: Finamo