O planach uruchomienia przez Toyota Bank Polska części detalicznej pisaliśmy już w Hyde Parku jakiś czas temu. Co prawda nie mamy jeszcze informacji, że Bank rusza z taką ofertą, ale jest już bliżej niż dalej.
Japończycy to naród planistów i zanim zaczną coś robić, 10 razy pomyślą, żeby potem ruszyć z kopyta – przynajmniej tak mówi teoria zarządzania. Tak też dzieje się i w Toyota Bank Polska (chociaż sami mamy tutaj też inną, konkurencyjną teorię, ale może pozostańmy przy tej oficjalnej).
Bądź co bądź – jest to pierwsza taka inicjatywa Japończyków na całym świecie! O ile Toyota świadczy pełne usługi dla klientów detalicznych jedynie na rodzimym rynku, to wszędzie indziej zajmuje się tylko finansowaniem zakupu samochodów, ewentualnie kredytowaniem swoich dealerów. Czasami w niektórych krajach, razem z lokalnym partnerem wydawane są karty kredytowe Toyota.
Nowa oferta na polskim rynku ma być zatem eksperymentem o skali światowej. Od jego wyników może zależeć, czy podobny model zostanie zastosowany w innych krajach, na przykład naszej części Europy. Właśnie tym można tłumaczyć dość długie przygotowania do uruchomienia nowej oferty. O niej samej wiadomo jeszcze stosunkowo niewiele – na przykład to, że będzie raczej nastawiona na gromadzenie depozytów na akcję kredytową. To zaś oznaczałoby, że będzie bardziej podobna do oferty VW Banku direct, a nie na przykład mBanku. Oprócz rachunków osobistych i oszczędnościowych klienci będą mieli również dostęp do kart płatniczych. Toyota ma tę zaletę nad polsko-niemieckim odpowiednikiem, że ma prostą strukturę własnościową, a z tego powodu ze wszystkim powinno pójść znacznie łatwiej (co nie znaczy, że szybciej). Można zatem w tym przypadku spodziewać się preferencji przy zakupach aut tej marki dla klientów Banku, różnego rodzaju rabatów, itp. Znając też Japończyków mogą coś wykombinować z innymi firmami – Sony, itp.
Podobnie jak VW – marka Toyoty jest szeroko rozpoznawana na polskim rynku, samochody sprzedają się jak świeże bułeczki, a zatem część pracy wizerunkowej już odpadła. Przez ponad 4 lata funkcjonowania VW Bank direct wiadomo też jakich błędów należy, a zatem nowy konkurent zaoszczędzi już na samym starcie sporo pieniędzy, co powinno zaowocować konkurencyjną ofertą. Jednym słowem – znowu będzie się coś działo na rynku depozytów. I dobrze. Trzymamy zatem kciuki i mamy nadzieję, że teraz z uruchomieniem Toyota Bank online pójdzie już z górki 🙂