Stare porzekadło mówi, że „pieniądze szczęścia nie dają”. Nie da się kupić przyjaźni, miłości, zdrowia, poczucia humoru, talentu muzycznego, świętego spokoju i wielu innych rzeczy. Z drugiej jednak strony, żyjąc w Europie w XXI wieku, pewna doza materializmu jest nie do uniknięcia. Pieniądze potrzebne są do zaspokajania codziennych potrzeb typu jedzenie, dach nad głową, ubranie, itp. (ciekawe, gdzie jest granica tych potrzeb?). Umożliwiają również realizację tego, co nas pasjonuje.
Większość z nas na swoje pieniądze ciężko pracuje. Te ciężko zarobione pieniądze wydajemy, aby ułatwić lub uprzyjemnić sobie życie. W naszej książce dzielimy się sprawdzonym pomysłem na osiągnięcie wolności finansowej, czyli zapewnieniu sobie stałych, przewidywalnych dochodów na poziomie przekraczającym nasze normalne wydatki bez konieczności „pracy na etacie”.
Wolność finansowa a bogactwo
Trudno jest zostać bogatym
Osiągnąć bogactwo jest bardzo trudno. Również definicja bogactwa jest bardzo płynna, a sama koncepcja bogactwa często opiera się często na porównaniach majętności jednej osoby ze stanem posiadania innych osób. Dodatkowo, ktoś nawet bardzo bogaty może nie być wcale pewnym, czy już osiągnął „bogactwo”, do którego dążył. Zawsze pojawią się na horyzoncie kolejne cele do osiągnięcia, a możliwość ich osiągnięcia umacnia nas w przeświadczeniu, że nadal jesteśmy „bogaci”.
Wolność finansowa to nie jest wyścig z innymi
Sprawa przedstawia się zupełnie inaczej w przypadku „wolności finansowej”.
Tutaj definicja jest bardzo precyzyjna: wolność finansową osiągasz wtedy, gdy twoje pasywne (a więc niewymagające twojej pracy) dochody, w formie gotówki, stale przewyższają poziom twoich normalnych, comiesięcznych wydatków.
Na wysokość obu tych pozycji masz – szczęśliwie – bezpośredni wpływ:
– W odniesieniu do pasywnych dochodów: to ty budujesz systematycznie ich wysokość, powiększając wielkość swojego portfela nieruchomości.
– W odniesieniu do normalnego poziomu wydatków: to ty kontrolujesz swoje potrzeby, choć wymaga to od ciebie trochę dyscypliny.
Dzięki temu, że definicja twojej wolności finansowej jest precyzyjna, to trudno jest ci przegapić moment, w którym stajesz się „wolna finansowo”. Z drugiej strony człowiek, którego celem jest osiągnięcie „bogactwa”, nigdy do końca nie będzie miał pewności, czy już cel swój osiągnął, czy jeszcze nie. Wystarczy, że w okolicy pojawi się grupa osób bogatszych od niego.
Osiągnięcie wolności finansowej da ci zatem komfort psychiczny, którego mogą nie mieć najbogatsi nawet Polacy.
Czy trzeba być bogatym, aby osiągnąć wolność finansową?
Wielu bogatych Polaków oraz wielu spośród grona najlepiej zarabiających menedżerów nie osiągnęło wolności finansowej. Nie są oni w stanie z dnia na dzień zrezygnować ze swojej pracy bez konieczności jednoczesnego mocnego zaciśnięcia pasa i zrezygnowania ze swojego wysokiego standardu życia. Ze standardu życia, do którego są przyzwyczajeni, lub który „wymusza” na nich otoczenie, w którym żyją i który traktują jako normalny.
Z drugiej strony bogatym Polakom oraz najlepiej zarabiającym menedżerom jest oczywiście dużo łatwiej zbudować swoją wolność finansową niż nauczycielowi WF w gimnazjum, zarabiającemu 2500 zł miesięcznie. W ich przypadku wystarczyć może zmiana struktury ich majątku z takiego, który wykorzystują głównie na własne potrzeby, na taki, który generuje dochody, lub przeznaczenie części środków, dotychczas wydawanych na konsumpcję, na nabywanie majątku przynoszącego dochód.
Skąd czerpać pasywne dochody?
Wolność finansową zapewniają te z posiadanych składników majątku, które tworzą stałe i przewidywalne strumienie pasywnych dochodów. Przykłady majątku, który może wytwarzać dla ciebie stałe pasywne dochody obejmują:
– Bankowe lokaty rentierskie. Jeśli masz dużą ilość gotówki zdeponowaną na lokacie w banku, czerpiesz z niej odsetki bez konieczności pracy. Jest możliwe, aby bank wypłacał ci te odsetki regularnie, co miesiąc. Aby jednak odsetki z lokat w sposób trwały przewyższały poziom normalnych twoich wydatków, tej gotówki na lokatach trzeba posiadać bardzo dużo. Jeśli nią nie dysponujesz, to skąd wziąć tę gotówkę na założenie lokat? Bank Ci jej nie pożyczy, a jeśli nawet pożyczy, to oprocentowanie kredytu z banku będzie o wiele wyższe niż oprocentowanie twoich lokat. Wreszcie, jeśli będziesz w całości „konsumowała” wypłacane ci przez bank odsetki, to wartość zgromadzonej przez ciebie gotówki będzie z czasem coraz mniejsza z powodu występowania zjawiska inflacji.
– Prawa autorskie do utworów muzycznych lub innych dzieł. Dochody te będziesz czerpać tak długo, jak długo twoja piosenka będzie puszczana w radio. Ale i tu pojawia się problem – jak napisać piosenkę, która stanie się radiowym przebojem?!
– Prawa do znaków towarowych, metodologii, marek handlowych. Możesz stworzyć i rozwijać nowy biznes lub markę. To doskonałe źródło, jednak ciągły rozwój rynku powoduje, że ciągle pojawiają się nowe technologie i marki. Firmy i marki powstają i upadają, gdyż zmieniają się gusta.
– Opłaty licencyjne za wynalazki, patenty. Jeśli jesteś wynalazczynią, która opatentowała swoje wynalazki, to będziesz czerpać dochody w formie opłat licencyjnych. Ciągły postęp i rozwój nowych technologii może cię jednak w przyszłości pozbawić dochodów, gdyż wynalazki się „starzeją”.
– Wynajmowane nieruchomości. Jeśli posiadasz nieruchomości, które możesz wynająć, będziesz czerpać z tego tytułu comiesięczne przychody bez konieczności świadczenia pracy. Jest to sprawdzony na świecie i w Polsce model działania. Co więcej, możesz nawet otrzymać z banku kredyt na zakup takiej nieruchomości. Oczywiście sama nieruchomość i najemca będą wymagali jakiegoś poziomu obsługi. Ale to możesz zlecić specjalistom. Według nas, spośród wszystkich wymienionych powyżej, jest to najbardziej dostępny sposób na tworzenie sobie pasywnych dochodów, a co za tym idzie, wolności finansowej. Najdobitniej świadczy o tym porównanie liczby osób, które napisały przeboje muzyczne do liczby osób, które zainwestowały w nieruchomości.
Czy każdy może zdobyć wolność finansową?
Odpowiedź na to pytanie może być tylko jedna – tak, każdy może zdobyć wolność finansową. A wynika to z faktu, że jak już wspomnieliśmy, każdy definiuje jej znaczenie dla siebie.
Twoja wolność finansowa nie zależy od poziomu twojego bogactwa, ale od poziomu twoich potrzeb. Jeśli dojdziesz do wniosku, że wiele z ponoszonych dotychczas wydatków jest zbędnych, to jest szansa, że wolność finansową osiągniesz szybciej i łatwiej. Jeśli jednak nie widzisz takich wydatków, a twoje potrzeby wręcz rosną, wówczas zdobycie wolności finansowej zajmie ci więcej czasu.
Przemierzając świat, poznaliśmy ludzi, którzy zamienili życie w rozbieganych miastach północnej Europy na bardzo prosty dom z ogromną werandą położony na plaży Oceanu Indyjskiego. Kiedyś tzw. życie kosztowało ich fortunę, dziś potrzebne im jedynie szorty i bawełniana koszulka, a wyżywić się są w stanie dosłownie za 1 dolara dziennie. Oczywiście jest to skrajny przykład, ale pokazuje, że osoby te zmieniły swoje życie i odpowiednio swoje potrzeby. Tym samym spadł także radykalnie poziom dochodów, jakich potrzebują na bieżąco.
Co jest konieczne, aby zdobyć wolność finansową?
Punktem startu do osiągnięcia wolności finansowej jest określenie sobie jasnego celu, czyli – dlaczego jej potrzebujesz, i co chcesz z nią zrobić. Wiele osób nigdy nie postawi sobie takiego pytania, ponieważ nie mają nawet świadomości tego, że możliwe jest osiągnięcie stanu, w którym NAPRAWDĘ nie będą musieli martwić się o bieżące życie.
Z reguły cel ten rodzi się z głębokiego doświadczenia i uświadomienia sobie, że albo żyjesz w pogoni za nadmierną konsumpcją, karierą, albo że masz dosyć wykonywania cudzych planów i poleceń i odkładania w czasie swoich zainteresowań i pasji. Na tym etapie konieczna jest refleksja, czego tak naprawdę potrzebujesz dla satysfakcjonującego cię życia. Dla kogoś może to być czas na ulubione chodzenie po górach. Ktoś inny może chcieć wyzwolić się z „wyścigu szczurów” i spędzać więcej czasu z rodziną i na pisaniu książek. Jeszcze inna osoba może marzyć o założeniu małej galerii promującej lokalnych artystów. Pomysłów może zapewne być więcej niż ludzi.
Gdy już wiesz, co i dlaczego chcesz robić, gdy już osiągniesz wolność finansową, musisz zrozumieć swoje wydatki: ile i na co wydajesz dzisiaj oraz ile i na co chcesz wydawać w przyszłości, aby realizować wytyczone cele. Dopiero odpowiedzi na te pytania pozwolą ci określić, ile musisz napisać przebojów muzycznych, dostawać odsetek z lokat bankowych lub wynajmować mieszkań, aby zapewnić sobie satysfakcjonujący cię poziom pasywnych dochodów.
Kolejnym krokiem jest zastanowienie się, skąd będzie ci najłatwiej czerpać strumienie pasywnych dochodów. Jeśli masz talent twórczy – może powinnaś zacząć pisać lub komponować piosenki. Jeśli masz talent techniczny – opatentuj swój najlepszy pomysł. A jeśli nie jesteś przekonana do swoich talentów artystycznych, to – tak jak my – zostań inwestorem w obszarze nieruchomości.
Inwestowanie w nieruchomości to pewna droga, choć zajmie ci sporo czasu i będzie wymagała dużej determinacji i konsekwencji w codziennym działaniu. Musisz mieć także świadomość, że inwestowanie w nieruchomości będzie wymagało istotnych nakładów finansowych. Prawdopodobnie będziesz musiała zrezygnować z najmniej priorytetowych pozycji w budżecie twoich wydatków domowych, aby wygospodarować środki na inwestowanie. Tak – oznacza to świadome wyrzeczenia w imię lepszej przyszłości.
Wyobraźnia i śmiałość kluczem do sukcesu
Do inwestowania w nieruchomości nie potrzebujesz „pleców” czy czyjejkolwiek protekcji, nie musisz nikogo „znać”. Nie musisz mieć ukończonych studiów wyższych, ani znać języka angielskiego, ani biegle posługiwać się komputerem.
Nie musisz też od razu rezygnować ze swojej obecnej pracy. Inwestowanie w nieruchomości można początkowo łatwo pogodzić z obowiązkami zawodowymi. Mieszkania możesz oglądać, kupować czy wynajmować po godzinach lub w weekendy, bo nie jest to aż tak absorbujące i czasochłonne zajęcie.
Wielu osobom udało się zbudować na tyle duże portfele nieruchomości, aby generowane dzięki wynajmowi strumienie gotówki w pełni pokrywały potrzeby związane z comiesięcznymi wydatkami. Tobie też to się może udać. Ale nawet gdyby osiągnięcie pełnej wolności finansowej leżało poza zasięgiem twoich możliwości, to chociażby połowiczna, np. 50-procentowa wolność finansowa jest lepsza od jej całkowitego braku.
Powodzenia!
Sławek Muturi,
Robert Zduńczyk
Sławek Muturi i Robert Zduńczyk są autorami książki „Wolność finansowa dzięki inwestowaniu w nieruchomości”. Poniższy tekst został opracowany w oparciu o wybrane fragmenty tejże książki, która nakładem Studia Emka ukazała się na początku listopada 2009 Dodatkowo prowadza blog autorski na stronie dedykowanej książce: www.fridomia.pl
Źródło: Przegląd Finansowy Bankier.pl