Wpłatomaty są funkcjonalne, ale zawodne

„Każda maszyna, nawet tak nowoczesna jak wpłatomat, ma prawo czasem się popsuć. Awarie są stosunkowo mało dolegliwe, gdy zepsute jest urządzenie ulokowane w oddziale, a rzecz dzieje się w godzinach pracy. Pechowy klient w najgorszym razie będzie musiał odczekać w kolejce do kasy i tam wpłacić pieniądze. Gorzej, gdy stanie się to wieczorem lub gdy taki kłopot dotknie klienta banku z niewielką siecią oddziałów albo w ogóle nieposiadającego placówek […]. Poważny problem zaczyna się wtedy, gdy awaria nastąpi w trakcie dokonywania wpłaty – a więc maszyna połknie pieniądze, nie doprowadzi transakcji do końca, nie zaksięguje wpłaty, ale też nie odda wpłaconych banknotów. Wpłacona suma jest wtedy zablokowana do czasu rozpatrzenia reklamacji.” – czytamy w „Rzeczpospolitej”.

„Na plus można zapisać bankom to, że sprawy związane z zatrzymaniem pieniędzy załatwiają szybciej niż inne reklamacje. Większość zobowiązuje się sfinalizować sprawę w ciągu kilku – kilkunastu dni […]. Aby nawet przez taki czas nie zostać bez środków do życia, przy korzystaniu z wpłatomatu warto stosować proste zabezpieczenie – nie wkładać jednorazowo do urządzenia całej sumy, którą zamierzamy wpłacić, tylko podzielić ją na dwie albo trzy osobne transakcje.” – radzi gazeta.

„Bankowcy przyznają, że urządzenia do przyjmowania depozytów sprawiają im więcej problemów niż tradycyjne bankomaty. Najbardziej konkretny okazał się MultiBank, który ujawnił, że na każdy tysiąc transakcji we wpłatomatach cztery kończą się reklamacją i jest to wskaźnik wyższy niż przy operacjach bankomatowych. W odpowiedziach innych banków również przeważały opinie, że maszyny przyjmujące depozyty sprawiają kłopoty nieco częściej niż te wypłacające gotówkę.” – czytamy dalej.

Okazuje się jednak, że nie bez winy są także sami klienci. Często próbują wkładać banknoty mocno zabrudzone lub zniszczone. Ale nie tylko – jak deklarują przedstawiciele banków we wpłatomatach znajdowano już m.in. bilon, spinacze, a nawet kliszę rentgenowską.

Więcej na temat w dzisiejszym wydaniu „Rzeczpospolitej” w dodatku „Moje Pieniądze”.