Kiedy w ubiegłym roku pisałem o projekcie Kerv, wszystko wskazywało na to że będzie to jedynie kolejna branżowa ciekawostka. Okazuje się jednak, że podobny produkt testuje właśnie Visa. Organizacja wyposaży w pierścienie zbliżeniowe 45 olimpijczyków wybierających się do Rio.
Pierścień będzie umożliwiał wykonywanie płatności zbliżeniowych we wszystkich terminalach, które akceptują karty bezstykowe. Wewnątrz pierścienia znajdować się będzie chip z modułem NFC od Gemalto. Gadżet będzie wodoodporny aż do 50 m i nie będzie wymagał ładowania. Visa, która jest sponsorem mistrzostw w Rio udostępni pierścień 45 olimpijczykom.
Produkt jest pilotażem, a sportowcy przetestują, czy sprawdza się w codziennym użyciu. Do pierścienia będzie też wydawana klasyczna karta płatnicza. To na wypadek, gdyby zaszła konieczność dokonania płatności tam, gdzie nie ma możliwości zapłacić zbliżeniowo.
Pomysł na pierścień do płatności zbliżeniowych nie jest nowy. W ubiegłym roku pisałem o podobnej inicjatywie pod nazwą Kerv. Jego pomysłodawcy zorganizowali wówczas zbiórkę na Kickstarterze i udało im się zebrać ponad 110 tys. funtów na dalszy rozwój projektu. Jak widać, pomysł spodobał się też organizacji Visa.
Na razie pierścień do płatności jest jedynie pilotażem, ale jeśli efekty będą zadawalające, produkt może trafić do masowej produkcji. Takie rozwiązanie może spodobać się przede wszystkim osobom, które prowadzą aktywny tryb życia – np. sportowcom.
Gadżety do płatności zbliżeniowych nie są natomiast nowością na naszym rynku. Banki wydawały już zegarki, breloki czy maskotki pozwalające płacić bezstykowo. Większość z tych gadżetów wprowadzana była na rynek za sprawą organizacji MasterCard. Visa dopiero od niedawna eksperymentuje z nowymi formami kart.