Trzy amerykańskie biura informacji kredytowej – Experian, Equifax i TransUnion – przeżywają wizerunkowy kryzys. Z baz wyciekły informacje dotyczące historii kredytowej m.in. pierwszej damy Michelle Obama, gubernatora Kalifornii Arnolda Schwarzeneggera, szefa FBI Roberta Mullera i rapera Jay Z.
Dane pochodzące z raportów kredytowych opublikowano w serwisie działającym pod domeną ZSRR (.su). Wśród ofiar znaleźli się nie tylko celebryci (w tym Ashton Kutcher, Mel Gibson, Paris Hilton, Kim Kardashian i Beyonce), ale również osoby na eksponowanych stanowiskach – m.in. szef policji w Los Angeles, prokurator generalny oraz były wiceprezydent Al Gore.
Przestępcy prawdopodobnie wykorzystali legalną ścieżkę pozyskania informacji. Zgodnie z regulacjami wprowadzonymi w 2003 roku, każdy obywatel może co 3 miesiące bezpłatnie sprawdzić swoją historię kredytową w portalu internetowym. Do pobrania raportu konieczne jest podanie pełnych danych osobowych (m.in. numeru ubezpieczenia społecznego). Dane tego typu można jednak pozyskać z różnych źródeł, w tym kupić na nielegalnych witrynach internetowych.
Witryna „Krebs on Security” podaje, że w jednym z serwisów zarejestrowanych pod rosyjską domeną można nabyć usługę wyszukiwania w amerykańskich bazach danych. Dostęp do bazy praw jazdy kosztuje 4 dolary, a raport kredytowy dowolnej osoby można zdobyć za 15 dolarów. Serwis umożliwia także wyszukiwanie danych według daty urodzenia lub kodu pocztowego.
W Polsce internetowy dostęp do raportów konsumenckich Biura Informacji Kredytowej możliwy jest obecnie tylko za pośrednictwem serwisów bankowości internetowej w dwóch bankach (PKO BP i Meritum). Klient musi zalogować się na swój rachunek i złożyć zlecenie. Raport dostarczany jest w formie pliku PDF zabezpieczonego hasłem, a hasło wysyłane jest wiadomością SMS na telefon klienta.