Wyniki Grupy BRE Banku w 2009 r.

Polacy wybierają BRE i oszczędzają w BRE Banku (480 tys. nowych klientów, 5,1 mld zł depozytów). Najwyższe dochody w historii banku. Wskaźnik kosztów do dochodów za 2009 najlepszy od pięciu lat. BREnova – cele na 2009 osiągnięte.

Najwyższe dochody w historii banku, wysokie wyniki odsetkowe i prowizyjne

 
Zarówno IV kwartał, jak i cały ubiegły rok były dla Grupy BRE Banku rekordowe pod względem wypracowanych dochodów. Bank sukcesywnie poprawia ten wskaźnik. Złożyły się na to bardzo wysokie wyniki zarówno z tytułu odsetek jak i opłat i prowizji – mówi Mariusz Grendowicz, prezes BRE Banku. Ten pierwszy w IV kwartale ubiegłego roku wyniósł ponad 417 mln zł i był o 8 proc. wyższy niż kwartał wcześniej, a w całym ubiegłym roku zamknął się rekordową kwotą niemal 1,7 mld zł, wobec 1,4 mld zł rok wcześniej (wzrost o 19%). Bank w 2009 roku utrzymał marżę odsetkową na niezmienionym poziomie.

Z kolei wynik z tytułu prowizji BRE, pomimo niewielkiego kwartalnego spadku, zanotował w całym 2009 roku wzrost o 7,8% w relacji do poprzedniego roku. Najwyższą dynamikę wzrostu przychodów zanotowano w odniesieniu do kart płatniczych, działalności maklerskiej i kredytowej oraz prowadzenia rachunków.

Wskaźnik C/I za 2009 najlepszy od pięciu lat, rezerwy stopniowo spadają

 
Dzięki odpowiedzialnemu podejściu udało nam się znacząco ograniczyć wydatki. Przełożyło się to na niższe o 4,5% koszty administracyjne w porównaniu do roku poprzedniego – powiedział Grendowicz. To z kolei pozytywnie wpłynęło na wskaźnik kosztów do dochodów z działalności kontynuowanej, który wyniósł na koniec 2009 roku 54,2 proc., co oznacza spadek w stosunku do roku poprzedniego, kiedy wynosił on 57,7 proc. z uwzględnieniem transakcji jednorazowych a 60,8 proc. bez transakcji jednorazowych. To oznacza, że jest on na poziomie najniższym od pięciu lat – podsumowuje prezes BRE Banku.

Spadek tych wskaźników to sukces programu BREnova – na początku 2009 roku założono, że bank zaoszczędzi 280 mln zł, w stosunku do wcześniej założonych wydatków. Dzięki zmniejszeniu wydatków w obszarach HR, logistyce, IT oraz marketingu, udało się wykonać plan z nadwyżką – bank oszczędził 296 mln zł. Ponadto w IV kwartale 2009 r. BRE Bank otrzymał ponad 96 mln zł dywidendy z tytułu posiadanych akcji PZU. Wykorzystaliśmy te pieniądze na obniżenie bazy kosztowej pod wzrost orientowany na zysk w 2010 r. – tłumaczy Mariusz Grendowicz. Pieniądze wydaliśmy m. in. na amortyzację systemów IT, restrukturyzację sieci oddziałów na Słowacji oraz inne rezerwy.

Rezerwy – odpowiedzialne podejście się sprawdziło

 
Istotny wpływ na wynik Grupy w 2009 roku miało saldo utworzonych rezerw na kredyty w wysokości 1 097 mln zł wobec 269 mln zł w poprzednim roku. Wysokość rezerw wynikających z instrumentów pochodnych jest efektem konserwatywnych założeń przyjętych w ramach realizowanych w Banku działań restrukturyzacyjnych. Trzeba jednak zaznaczyć, że IV kwartał charakteryzował się znacznie niższym poziomem dokonanych odpisów niż poprzednie okresy 2009 r.

Klienci ufają bankowi, rośnie baza depozytowa

 

BRE Bank jest instytucją, która pozyskuje największą liczbę klientów na rynku. W samym 2009 r. liczba osób korzystających z usług detalicznych zwiększyła się z 2,78 mln do 3,26 mln. O zaufaniu jakim darzą nas klienci świadczy m. in. fakt, że mBank jest najczęściej polecaną instytucją finansową w Polsce – mówi Mariusz Grendowicz.

Jednocześnie rok 2009 był czasem budowania bazy depozytowej na czas „odwilży kredytowej”. Wartość oszczędności zdeponowanych przez klientów BRE Banku zwiększyła się o 13,3 proc. Dzięki temu, jesteśmy przygotowani na poprawę sytuacji na rynku – mówi prezes BRE Banku.

Podsumowanie BREnovej

 
Podsumowując wyniki całego roku i projektu BREnova musimy zwrócić uwagę na, takie elementy jak, wyższe o 16 mln zł od zaplanowanych oszczędności, znaczny wzrost liczby klientów, wyższą „marżowość” produktów, czy spadki wskaźników Cost/Income i Loans/Deposits – mówi Mariusz Grendowicz, prezes zarządu BRE Banku. Te wyniki pokazują jasno – BRE Bank dotrzymał danego rok temu słowa – dodaje.

Źródło: BRE Bank