Wyniki spółek w USA działają na inwestorów

Za nami blisko jedna dziesiąta sezonu publikacji wyników za II kwartał przez amerykańskie spółki i dopiero teraz tak naprawdę widoczny stał się ich wpływ na decyzje inwestorów.

Lepszymi od spodziewanych rezultatami można tłumaczyć prawie w całości workową znaczącą zwyżkę na amerykańskiej giełdzie. Co prawda mocno rozczarował Goldman Sachs, słabo wypadł Bank of America, ale wiele innych firm wykazało zyski lepsze od spodziewanych. Zaczęło się od IBM, który przekazał rezultaty po zakończeniu poniedziałkowej sesji, a potem były jeszcze Coca Cola, Wells Fargo, Johnson&Johnson i kilka innych. Oczekiwano też na bardzo dobre rezultaty Apple, co sprzyjało zwyżce notowań w sektorze technologicznym.

W sumie na tym etapie sezonu wyników roczna zmiana zysków na akcję jest o kilka punktów procentowych wyższa od spodziewanych niskich kilkunastu procent. Ponad trzy czwarte firm podaje rezultaty lepsze od przewidywanych. Inwestorzy są jednak w rozterce, gdyż w kontekście pogarszających się danych gospodarczych obawiają się, że jest to ostatni tak dobry kwartał amerykańskich firm. Obawy znajdują potwierdzenie w zatrzymaniu się wzrostu przewidywanych zysków firm w USA.

Nasz parkiet wykazał się wczoraj wyraźną słabością. Od kilku dni widać ją w całym regionie, co pokazuje, że kryzys strefy euro coraz bardziej się odbija na jego postrzeganiu. Chodzi zarówno o strach przed spowolnieniem gospodarczym w następstwie osłabienia koniunktury w strefie euro, jak negatywne konsekwencje kryzysu zaufania do europejskiej branży finansowej, która ma istotne udziały w bankach naszego regionu.

HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:
Inwestorzy mają dylemat, jak traktować dobre wyniki amerykańskich spółek w II kwartale — jako ostatni akcent trwającej od 10 kwartałów passy, czy oznakę odporności na osłabienie wzrostu gospodarczego.

Czerwcowe dane o produkcji budowlanej w Polsce wskazują na marazm w zakresie inwestycji przedsiębiorstw.

Rynki nieruchomości

W firmach budowlano-montażowych zatrudniających więcej niż 9 osób produkcja w naszym kraju była w czerwcu wyższa o 17% w porównaniu z tym samym okresem 2010 r. Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym wzrost sięgał 15,3%. Największy przyrost odnotowano w budownictwie infrastrukturalnym. Wyniósł 40,2%. W przypadku robót specjalistycznych, czyli na przykład prac wykończeniowych oraz przygotowania nowych inwestycji było to 22,8%. Natomiast w podmiotach wykonujących głównie roboty budowlane związane ze wznoszeniem budynków mieliśmy regres o 3,8%. Ta ostatnia cyfra martwi, gdyż oznacza utrzymującą się słabość inwestycji przedsiębiorstw.

Lepsze od spodziewanych były czerwcowe wyniki dotyczące rozpoczętych budów i wydanych pozwoleń na budowę w USA. Liczba pierwszych podniosła się o blisko 15%, do najwyższego poziomu od 5 miesięcy. Wzrost drugich wyniósł 2,5%.

Źródło: Home Broker