Wyniki zagranicznych funduszy inwestycyjnych w 2008 r.

Miniony rok był nieudany nie tylko dla funduszy instytucji krajowych, ale był także wyjątkowo zły dla funduszy instytucji zagranicznych. Tylko co szósty z produktów zagranicznych, które uzyskały notyfikację Komisji Nadzoru Finansowego, zdołał wypracować zysk w przeliczeniu na złote.

Głównym powodem tej niezwykle słabej statystyki jest struktura oferty produktowej instytucji zagranicznych, w której udział funduszy ryzykownych jest dominujący. Ponadto, na początku ubiegłego roku udział funduszy akcyjnych oraz funduszy akcji sektorowych wynosił około 85% wszystkich zgromadzonych w funduszach zagranicznych aktywów, zatem można powiedzieć, że tylko nieliczni klienci firm zagranicznych uniknęli inwestycyjnego ryzyka.

Rok 2008 zapamiętamy jako rok głębokiej bessy, w której przede wszystkim traciły ryzykowane klasy aktywów, jak np. akcje, surowce czy obligacje wysokodochodowe (High Yield). Bardzo ważną rolę odegrało ryzyko wynikające z alokacji geograficznej, bowiem indeksy akcji rynków wschodzących spadały znacznie silniej niż indeksy na rynkach rozwiniętych. Co więcej, podział na rynki rozwinięte i rozwijające był również widoczny w przypadku walut. Odwrócenie trendów walutowych, polegające na umacnianiu się euro i dolara, spowodowało, że zaczęto masowo pozbywać się papierów rządowych wyemitowanych przez kraje rozwijające się właśnie ze względu na negatywny wpływ ryzyka kursowego.

Zapraszamy do zapoznania się z pełną wersją raportu w formacie pdf.
Źródło: Analizy Online