„Rekordziści wśród firm ubezpieczeniowych potrafią wypłacić świadczenie nawet po ponad roku. A firmy powinny to robić po 30 dniach od daty zawiadomienia o wypadku. – Towarzystwa często przyjmują 90 dni jako termin powszechnie obowiązujący – mówi Krystyna Krawczyk, dyrektor Biura Rzecznika Ubezpieczonych (RzU). Wyjaśnia, że ten dłuższy termin może być stosowany tylko w uzasadnionych przypadkach.”, czytamy w „Rz”.
„W Ministerstwie Finansów trwają prace nad nowelizacją ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. Stąd propozycja rzecznika, by skreślić owe 90 dni. Jeżeli firmy miałyby kłopoty np. z ustaleniem wysokości swojej odpowiedzialności, bezsporne odszkodowanie powinno być wypłacone w ciągu 30 dni. Pozostała część w 14 dni od dnia wyjaśnienia okoliczności wypadku przy zachowaniu należytej staranności.”, informuje gazeta.
W ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2008 r. do rzecznika ubezpieczonych trafiło ponad 3,9 tys. skarg. Najwięcej dotyczyło banków oraz ubezpieczycieli. Problemy związane z ubezpieczeniami komunikacyjnymi stanowiły 64,5 proc. spraw (w tym 45 proc. dotyczyło OC).
Więcej szczegółów w „Rzeczpospolitej”.