Wypowiedzi członków RPP i ryzyko geopolityczne osłabiają złotego

Początek tygodnia przyniósł silne osłabienie złotego. Kurs EUR/PLN systematycznie rósł z porannych 3,91 w okolice 3,95 pod koniec sesji europejskiej. W kierunku osłabienia naszej waluty oddziaływały: wypowiedź prezesa NBP Marka Belki, schładzającego oczekiwania rynkowe na podwyżki stóp procentowych, wzrost ryzyka geopolitycznego w państwach arabskich, lekki korekcyjny spadek notowań na rynku EUR/USD, a także wyraźnie zniżkujące indeksy na globalnych rynkach kapitałowych. 

Wydawało się, że sytuacja na rynku krajowym nie uległa istotniejszej zmianie, a para EUR/PLN w dalszym ciągu będzie poruszała się w kanale 3,90-3,95. Z punktu widzenia analizy technicznej dopiero wyraźne wybicie powyżej oporu technicznego w okolicach 3,96 dawało sygnał do wyraźniejszej przeceny złotego, nawet z celem na psychologiczne 4,0000.

Taki sygnał jednak pojawił się dzisiaj rano. Przedstawiciel RPP Adam Glapiński stwierdził, że obecnie nie ma przesłanek do podjęcia decyzji o podwyżce stóp procentowych. To już druga wypowiedź, stawiająca pod znakiem zapytania marcową podwyżkę stóp procentowych. W odpowiedzi na wypowiedź kurs EUR/PLN wzrósł na krótko w okolice 3,9750. Tym samym  teraz teoretycznie możliwy jest wzrost notowań w okolice 4,0000. Dodatkowo na rynkach kapitałowych widać wyraźnie zniżkujące indeksy, co jest odzwierciedleniem rosnącej na świecie awersji do ryzyka.

Czynnikiem, który w ostatnich dniach mógł wspierać złotego była sytuacja na rynku globalnym. EBC bowiem w sytuacji wzrostu presji inflacyjnej (o charakterze podażowym) zaczął wysyłać do inwestorów coraz więcej sygnałów mających na celu ograniczać oczekiwania inflacyjne. Poza obawą przed tzw. efektami drugiej rundy, przedstawiciele banku centralnego wskazują, że inflacja może utrzymywać się w znacznie dłuższym okresie powyżej celu inflacyjnego, co może wymagać korekty w polityce pieniężnej. Retorykę naturalnie zaostrzają też wskaźniki obrazujące aktywność działalności gospodarczej w strefie euro, sygnalizujące wyraźną poprawę nastrojów (szczególnie w Niemczech) i potwierdzające kontynuację fazy ekspansji gospodarczej. Najbliższe posiedzenie EBC zaplanowane jest na 3 marca (inwestorzy nie spodziewają się zmiany stóp procentowych).

Po poniedziałkowej konsolidacji notowań EUR/USD na poziomie 1,3650-1,3700 euro może znowu zacząć zyskiwać na wartości. Naszym zdaniem kolejnym oporem technicznym jest poziom 1,3850. W dalszym ciągu ważnym wsparciem hamującym ewentualną przecenę wspólnej waluty są okolice 1,34.

Póki co początek wtorkowej sesji przyniósł jednak gwałtowny spadek notowań w kierunku 1,3530.

Źródło: PKO Bank Polski