Xelion będzie miał swoją kartę kredytową!

Trzeba przyznać, że Xelion się zmienia – na lepsze. Zwłaszcza kiedy chodzi o ofertę. Przy standardowych, rynkowych cenach produktów – można powiedzieć, że to bardzo ciekawa oferta dla osób, które “nie łapią” się na prawdziwy private banking, a nie za bardzo odpowiada im jakość doradztwa w bankowości osobistej. Wysokość oprocentowania lokat nie ma już w tej chwili praktycznie żadnego znaczenia – jedyną alternatywą jest Konto Oszczędnościowe (ING, mBank)– ale z drugiej strony fundusze pieniężne z tej rywalizacji całkiem dobrze wychodzą.

Od jakiegoś już czasu trąbimy, że lada chwila ma się w ofercie tej instytucji pojawić kredytówka. No i w końcu nadszedł ten moment. To nagłe przyspieszenie jest oczywiście konsekwencją fuzji – Pekao SA też się ostatnio wzięło do roboty, bo jak wszyscy wiemy, nie za bardzo byli pewni swoich posad. My tam twierdzimy, że wszystko wyjaśni się wkrótce po wyborach. I jednak jakoś tak sądzimy, że wygra Pekao SA, ale z całą pewnością nie będzie czegoś takiego, że zwycięzca bierze wszystko.

No ale wróćmy do tej kredytówki Xelionowej. Oferta nie zachwyca (jak to w Pekao ;), ale nie jest to też zła karta. W pakiecie będą różnego rodzaju ubezpieczenia (w tym i gwarancja niższej ceny) – generalnie coś pomiędzy kartą złotą, a platynową. Wydawać je będzie oczywiście Pekao SA – ale żeby ją dostać, trzeba być klientem Xeliona. Ciekawostka – będzie to karta MasterCard. Najwyraźniej tej organizacji coraz lepiej idzie w Polsce.

Jako, że karta pozycjonowana ma być jako taka z wyższej półki, to i opłata została ustalona dość wysoka – 199 zł rocznie. Jednak domyślamy się, że będą przewidziane różnego rodzaju “promocje”. Akurat Xelion trochę tej samodzielności sobie wywalczył. Inne dane, do których udało się nam dotrzeć, to wysokość maksymalnego limitu, który ma wynosić 50 tys. zł, a także oprocentowanie – 22%, czyli taki standard, nic szczególnego. Okres bezodsetkowy do 54 dni.

Wyróżnikiem będzie natomiast wygląd karty. O ile czarny kolor nie jest już jakąś nowością rynkową, to tactile effect, czyli delikatny wypukły wzorek na karcie – już tak.

Karta ma być oficjalnie wprowadzona do sprzedaży prawdopodobnie już w tym tygodniu.