Z. Jagiełło (PKO BP): Ustabilizowaliśmy wynik odsetkowy. W kolejnych kwartałach powinien on tylko rosnąć

Zysk netto banku PKO BP w II kwartale wyniósł 702,9 mln złotych. To o ponad 8,5 proc. więcej niż w I kwartale. Osiągnięty wynik jest jednak słabszy niż w tym samym kwartale 2014 roku, co jest rezultatem niższych wpływów odsetkowych. Jak ocenia prezes Zbigniew Jagiełło, bank zdołał już jednak ustabilizować wynik odsetkowy i ten – tak jak i przychody z tego tytułu  powinien w kolejnych kwartałach rosnąć.

 

– Ustabilizowaliśmy wynik odsetkowy po serii obniżek stóp procentowych w Polsce. Według naszych przewidywań w następnych kwartałach ten wynik odsetkowy będzie tylko rósł – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Zbigniew Jagiełło, prezes banku PKO BP. – PKO Bank Polski osiągnął w drugim kwartale 2015 roku bardzo dobre wyniki finansowe. Nasz zysk netto za drugi kwartał wyniósł 703 miliony złotych i jest znacząco lepszy od wyniku finansowego za I kwartał.

Dynamika zysku netto mierzona kwartał do kwartału wyniosła 8,6 proc, W pierwszych trzech miesiącach bieżącego roku bank zarobił 647,2 mln zł. Uzyskany w II kwartale wynik jest jednak wyraźnie słabszy niż w tym samym okresie rok wcześniej. Głównym czynnikiem, który wpłynął na obniżenie rentowności banku, jest spadek stóp procentowych w Polsce. Obniżki pociągnęły za sobą zmniejszenie przychodów z tytułu odsetek. Przychody odsetkowe w stosunku do I kwartału nieznacznie spadły i wyniosły 2,36 mld złotych (wobec 2,77 mld zł w I kw.).

Jak informuje prezes PKO BP działania banku skłaniające klientów do częstszego korzystania z kart kredytowych również przyniosły efekty. Zarówno całkowity wolumen, jak i łączna liczba przeprowadzonych transakcji wzrosły o od 20 do 40 proc. liczone rok do roku.

– W związku z tym poprawiła się również linia przychodów odsetkowych i w związku z tym, że jest ona oparta nie na efektach jednorazowych, a na współpracy z klientami, to będzie kontynuowana również w następnych kwartałach – tłumaczy prezes.

Przychody z tytułu prowizji i opłat osiągnięte w II kwartale wyniosły 0,94 mld złotych i również były wyższy niż w czasie pierwszych trzech miesięcy roku, choć niższe niż rok wcześniej.

Sfinalizowana wiosną tego roku fuzja z polskim oddziałem Nordei w opinii rozmówcy pozwoli na stopniowe obniżenie kosztów operacyjnych połączonych banków. Z punktu widzenia przyszłych wyników finansowych istotna jest także systematyczna redukcja kosztów ryzyka ponoszonych przez bank.

– Te wszystkie elementy razem dają właśnie dobre wyniki bieżące i perspektywę na to, że wyniki w II i IV kwartale będą również lepsze – prognozuje prezes banku PKO BP.

Prezes największego działającego w Polsce banku przekonuje, że od jednorazowych promocji klienci bardziej cenią sobie kompleksową obsługę na wysokim poziomie.

– Zawsze stawiam w relacjach z klientami na jakość obsługi. To jest w długim terminie najważniejsza rzecz, czyli dobre relacje z klientem – mówi Zbigniew Jagiełło, pytany o sposoby banku na przyciągnięcie nowych klientów.

Jak deklaruje, bank zamierza rozwijać więc usługi, których klienci od niego oczekują, a to oznacza w dużym stopniu rozwój bankowości mobilnej.

– Trudno jest być prorokiem w tak szybko zmieniającym się otoczeniu, ale my stawiamy już od dłuższego czasu na to, że telefon będzie najważniejszym urządzeniem z punktu widzenia komunikacji z klientem – mówi Jagiełło.

Zdaniem rozmówcy w dłuższej perspektywie na znaczeniu niemal zupełnie stracą tradycyjne placówki bankowe. Cała komunikacja będzie odbywać się za pomocą mobilnych środków łączności z wykorzystaniem wideoczatu, SMS-ów czy aplikacji mobilnych.

– To jest trend, który jest niezależny od tego, czego byśmy chcieli, my musimy się po prostu dostosować do klientów. Ta zdolność adaptacji banków do relacji z klientami jest najważniejszym wyznacznikiem konkurencyjności w tym sektorze – przekonuje prezes.