Banki nie mówią o tym, jakiego rodzaju zabezpieczenia biometryczne wybrały. Większość z nich zapewnia jedynie, że na poziomie skarbców biometrię wprowadziły już dawno. Raiffeisen zabezpieczenia biometryczne stosuje na wielu poziomach – nie tylko przy skarbcu. Zasłaniając się bezpieczeństwem, nie informuje jednak, jak zaawansowany jest we wprowadzaniu tego typu zabezpieczeń. Producenci i importerzy sprzętu biometrycznego nie mogą, ze względu na tajemnicę handlową, informować o swoich klientach. Zgodnie przyznają jednak, że w bankowych skarbcach biometria jest w Polsce powszechna. Najpopularniejszą zaś metodą zabezpieczenia są tam kamery rozpoznające siatkówkę oka głównego skarbnika
i prezesa banku.
Klienci banków – jak wynika z deklaracji szefów instytucji finansowych – nieprędko będą w Polsce korzystać z biometrii przy dokonywaniu płatności czy pobieraniu pieniędzy z bankomatów.
Prezes Banku BPH Józef Wancer uważa, że bank nie może być Fortem Knox, więc stosowania biometrii nie przewiduje. Również Bank Millennium nie zamierza wprowadzać takiego systemu autoryzacji ze względu na zbyt wysokie koszty oraz brak przygotowania rynku do zaakceptowania nowej technologii. Biometrię wprowadzi dopiero wtedy, kiedy będą z niej korzystać sklepy oraz firmy usługowe.
Według „Gazety Bankowej” przychylniej na biometrię patrzą szefowie Fortis Banku – śledzą rynek biometrii i co kilka tygodni spotykają się z firmami świadczącymi usługi w tej dziedzinie. Jednak dostępne w Polsce urządzenia nie spełniają wymaganych przez bank standardów. Przede wszystkim nie są kompatybilne z systemami informatycznymi banku. Dlatego najbliższy termin ewentualnego wprowadzenia takich zabezpieczeń w Fortis Banku to rok 2007.
– Z uwagą obserwujemy rozwój innowacyjnych technologii i sposobów autoryzacji, które można wykorzystać w systemie transakcyjnym dla klientów – mówi Krzysztof Pałuszyński, naczelnik wydziału rozwoju i utrzymania systemów mBanku. – Producenci urządzeń coraz częściej stosują detektory biometryczne w urządzeniach codziennego użytku. Przewidujemy, że wkrótce cena tych urządzeń spadnie i trafią do nas jako urządzenia codziennego użytku.
Kolejnym bankiem detalicznym przychylnie patrzącym na technologie biometryczne jest Multibank. – Biotechnologię postrzegamy jako potencjalnie najbardziej atrakcyjne metody autoryzacji dostępu. Uwalniają one użytkowników od konieczności pamiętania skomplikowanych haseł czy też stosowania specjalnych urządzeń. Odpowiednie „urządzenia” (palce, oczy, ręce) nosimy cały czas przy sobie – mówi Krzysztof Kowalski, dyrektor strategicznego obszaru biznesu produktów bankowych i technologii informatycznych MultiBanku.