Załóż lokatę zanim banki znów obetną oprocentowanie

Za każdym razem, gdy Rada Polityki Pieniężnej obniża stopy procentowe Narodowego Banku Polskiego, topnieje oprocentowanie lokat w bankach. Wczorajsza obniżka nie jest ostatnią w tym roku. By uchronić pieniądze przed kolejnymi, warto więc poszukać dobrze oprocentowanej lokaty długoterminowej.

Wczorajsza obniżka stóp procentowych była już trzecią z kolei od listopada. Za każdym razem Rada Polityki Pieniężnej obniżała stopę referencyjną o 0,25 pkt proc. Obecnie stopa podstawowa wynosi 4 proc. Każda obniżka stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego wpływa bezpośrednio na rynek depozytów. Jeśli stopy NBP rosną, banki podnoszą oprocentowanie lokat. Jeśli spadają – banki obniżają oferowane stawki.

Jeszcze we wrześniu bez trudu można było znaleźć lokatę o krótkim terminie zapadalności, która oferowała zysk zbliżony do 7 procent w skali roku. Rekordziści płacili nawet 9 proc. Dziś już tylko dwa banki mają w ofercie lokaty trzymiesięczne ze stawką wyższą niż 6 proc. Analitycy prognozują, że stopy procentowe NBP nadal będą spadać. Kolejnej obniżki oczekują już marcu, a do końca roku stopa podstawowa może spaść nawet do poziomu 3,5 proc.

Najlepsze lokaty roczne dla kwoty 10 tys. zł.

Bank Oprocentowanie
FM Bank – Lokata WIBOR Plus 6,34 proc.
Euro Bank – Lokata terminowa 5,7 proc.
Toyota Bank – Lokata Kapitalna z dzienną kapitalizacją odsetek 5,55 proc.
neoBANK – Lokata promocyjna II 5,5 proc.
Idea Bank – Lokata Stabilna 5,5 proc.

Więcej w porównywarce lokat Bankier.pl.

Oznacza to, że oprocentowanie lokat nadal będzie topnieć. Jeśli pod koniec roku stopa referencyjna wyniesie rzeczywiście tylko 3,5 proc., to najlepsze lokaty przyniosą zysk na poziomie co najwyżej 4,5-5,5 proc. brutto (od zysku trzeba będzie odjąć jeszcze 19 proc. podatku Belki). Być może będą wyższe stawki, ale tylko w pakiecie z kontem lub innym produktem.

Aby uchronić pieniądze przed topniejącym oprocentowaniem lokat, warto poszukać dobrze oprocentowanego depozytu o długim terminie zapadalności. Na przykład lokaty rocznej lub dwuletniej. Ważne, by był to depozyt o stałym oprocentowaniu, czyli stawce gwarantowanej przez cały okres trwania lokaty. Z tego względu najlepszym wyborem do ulokowania oszczędności na dłuższy termin nie będą konta oszczędnościowe. Ich oprocentowanie jest zmienne, a to oznacza, że będzie topniało wraz ze spadkiem stawek referencyjnych NBP.

Pocieszeniem dla zwolenników bezpiecznych produktów oszczędnościowych, jest natomiast spadająca inflacja. Jeszcze w połowie ubiegłego roku przekraczała 4 proc., w listopadzie spadła już do 2,8 proc. Wysoka inflacja ogranicza siłę nabywczą pieniędzy, co w praktyce oznacza, że za tę samą kwotę oszczędności dziś możemy kupić mniej niż na przykład rok temu. W praktyce osoby, które zakładają lokatę na 2-3 proc. w skali roku, realnie tracą na swoich oszczędnościach.