Wyjazd wakacyjny z biurem podróży w ostatnim czasie przyprawia o dreszcze zarówno tych, którzy wykupili już zorganizowane wczasy, jak i tych, którzy cięgle nad tym myślą. Dla tych drugich mamy kilka rad.
Jeszcze zanim zdecydujemy się na wymarzone wakacje z touroperatorem, powinniśmy podjąć kilka kroków, które zwiększą prawdopodobieństwo bezpiecznego wyjazdu, pobytu i powrotu. O czym warto pamiętać, planując wypoczynek?
1. Sprawdź biuro podróży
Informacje zaczerpnięte ze strony internetowej danego touroperatora są niewystarczające do podjęcia ostatecznej decyzji o jego wyborze. Warto poszperać w internecie i poczytać opinie użytkowników forów internetowych dotyczące samego biura podróży, jak i organizowanych przez niego wycieczek. Ponadto warto sprawdzić, czy jest partnerem albo bliskim współpracownikiem innego biura, które cieszy się nienajlepszą sławą albo upadło w niedalekiej przeszłości.
Zanim udamy się na wczasy, powinniśmy sprawdzić legalność biura podróży – czy ma prawo prowadzenia działalności turystycznej, kiedy powstało, gdzie znajduje się jego siedziba, jak wysoką ma gwarancję ubezpieczeniową, czy nie zawiesiło aby ostatnio działalności Te informacje, po wpisaniu nazwy biura, można znaleźć w Centralnej Ewidencji Organizatorów Turystyki i Pośredników Turystycznych. Dodatkowo można sprawdzić stan zadłużenia biura w Krajowym Rejestrze Długów.
2. Zanim podpiszesz umowę z biurem, uważnie ją przeczytaj
Jeżeli już zdecydujemy się na wycieczkę z danego biura podróży, powinniśmy uważnie przeczytać umowę i dopytać o wszelkie niejasności. Uwagę powinniśmy zwrócić głównie na zapisy dotyczące samego pobytu (zakwaterowania w hotelu o określonym standardzie), ubezpieczeń oraz kwestii związanych z dotarciem na miejsce (transport, przeloty). Należy również zwrócić uwagę na to, czy w umowie nie ma zapisów przerzucających odpowiedzialność za niepowodzenie wyjazdu na klienta (klauzule niedozwolone).
3. Uważaj na cenę
Poszukując wymarzonej wycieczki, nie powinniśmy kierować się najniższą ceną. Niska na tle konkurencji cena powinna wzbudzić w nas szczególną czujność.
– Jeśli niski koszt wyjazdu stoi w parze z mało znaną i niedoświadczoną marką, o której jakości usług nie wiadomo zbyt wiele, radziłabym powtórnie przemyśleć wybór – mówi Malwina Wrotniak, analityk Bankier.pl.
4. Za wycieczkę płać kartą
Płacąc kartą za wczasy (czy w biurze, czy online) – w razie niewywiązania się biura podróży z umowy – można zyskać dodatkową ochronę i żądać zwrotu kosztów dzięki procedurze chargeback (obciążenie zwrotne). Wystarczy złożyć reklamację wraz z wyjaśnieniami roszczeń w banku, który wydał kartę. Następnie bank w imieniu klienta rozpocznie procedurę żądania zwrotu środków. Jeżeli reklamacja zostanie uznana, klient otrzyma na swój rachunek bankowy zwrot części lub całości kwoty transakcji.
5. Kiedy się rozczarowałeś, reklamuj
Jeśli wybraliśmy wycieczkę i udaliśmy się na wyczekiwane wczasy, a na miejscu zaskoczyły nas warunki – np. hotel miał niższy standard, wyżywienie było inne niż to zapisane w umowie – możemy złożyć reklamację, popartą własną dokumentacją (zdjęcia, filmy, pisemne oświadczenia rezydentów). Zazwyczaj mamy na to 30 dni od powrotu z wycieczki, niemniej swoje uwagi możemy zgłaszać organizatorowi już w trakcie trwania wczasów. Orientacyjną wysokość rekompensaty określa tzw. tabela frankfurcka.
Długo wyczekiwane wczasy, na które planujemy przeznaczyć większą kwotę warto dobrze przemyśleć. Być może organizacja wakacji na własną rękę okaże się mniej ryzykowna i tańsza.
Źródło: Bankier.pl