Świat szaleje na punkcie aktywności fizycznej, a producenci elektronicznych gadżetów prześcigają się w tworzeniu nowych urządzeń rejestrujących aktywność fizyczną. Tę tendencję postanowił wykorzystać jeden z rosyjskich banków.
Alfa Bank zaczął nagradzać swoich klientów za pot wylany podczas biegania. Rozpoczął współpracę z najpopularniejszymi firmami produkującymi opaski i aplikacje, które służą do pomiaru przebiegniętego dystansu i połączył ich systemy z kontami użytkowników.
Klient banku ustala wybraną przez siebie kwotę, która za każdy przebiegnięty metr przelewana jest ze standardowego rachunku rozliczeniowego na wysoko oprocentowane konto oszczędnościowe. Jak chwali się w reklamie bank, oprocentowanie na tym poziomie jest nie do osiągnięcia dla innych klientów banku.
Nie obyło się bez ograniczeń. Ustalona kwota przelewu nie może przekroczyć 50 kopiejek (czyli ok. 4 rosze) za metr. Ponadto jeśli klient przebiegnie więcej niż 25 km w ciągu dnia, jego pieniądze nie będą już przelewane we wspomniany sposób.
Mateusz Gawin, Bankier.pl