Zmiany w aplikacji IKO dla Androida. Pojawi się sporo nowości

Nowa aktualizacja aplikacji mobilnej IKO dla Androida wniesie kolejne z zapowiadanych pod koniec ubiegłego roku nowości. Niektórymi z nich od kilku tygodni mogą się już cieszyć posiadacze iPhone’ów.

Podczas grudniowej konferencji prasowej przedstawiciele PKO BP zapowiedzieli szereg nowości w aplikacji w 2018 r. Część z nich udało się już wdrożyć, ale do tej pory cieszyli się nimi tylko posiadacze telefonów wyposażonych w system iOS. Teraz czas na Androida. Lada moment pojawi się aktualizacja aplikacji IKO, która wniesie moduł skanowania faktur, wizerunki kart, możliwość zapisywania ustawień aplikacji i zmieni sposób wykonywania płatności HCE.

PKO BP

Dzięki modułowi skanowania faktur użytkownik IKO będzie mógł przekonwertować zdjęcie rachunku do formatki przelewu. System rozpozna dane odbiorcy, kwotę i tytuł faktury, a następnie uzupełni odpowiednie rubryki. Bank postawił w tym przypadku na rozwiązanie OCR jednego ze wspieranych przez siebie startupów – firmę NuDelta spod Poznania. Tego typu funkcjonalność znamy już z konkurencyjnych aplikacji mobilnych.

Przydatną nowością – zwłaszcza dla osób, którym zdarza się często zmieniać telefon – będzie zapisywanie ustawień aplikacji. Po zmianie telefonu będzie można przywrócić ustawienia z poprzedniej instalacji IKO na nowe urządzenie. Zapisać będzie można m.in. spersonalizowany układ ekranu głównego, ustawienia ekranu przed zalogowaniem i kilka innych funkcji np. limity IKO.

Kolejną nowością, z której na razie nie mogą korzystać użytkownicy telefonów z systemem iOS, są zmiany w obsłudze płatności HCE. Obecnie po dokonaniu płatności powyżej 50 zł należy zatwierdzić ją w aplikacji, a nie w POSie. Po zmianach w aplikacji IKO dla Androida płatność będzie mogła wyglądać tak, jak w innych bankach – zatwierdzimy ją na terminalu. Ci klienci, którzy wolą płacić tak, jak obecnie będą mogli jednak pozostać przy obecnym ustawieniu.

W tym roku pojawi się jeszcze kilka innych nowości. Bank planuje przetłumaczyć aplikację na języki ukraiński i rosyjski, dołożyć możliwość zakupu biletów komunikacji miejskiej (najprawdopodobniej moBILET) i wdrożyć mobilna autoryzację – o czym mogliście dowiedzieć się jako pierwsi z tekstu, który znajduje się tutaj.

Kilka dni temu garść nowości w aplikacji mobilnej udostępnił również mBank. Znajdują się wśród nich m.in. blokada transakcji zbliżeniowych, zagranicznych, tymczasowe blokowanie kart i uproszczony sposób zarządzania limitami. Tekst na ten temat znajduje się tutaj.