Zootechnik doradza przy kredycie? Wkrótce to się zmieni

W lutym tego roku Parlament Europejski przyjął dyrektywę dotyczącą kredytów zabezpieczonych hipoteką (tzw. MCD). Teraz nad jej wprowadzeniem do polskiego prawa pracuje grupa robocza przy Ministrze Finansów. Pośredników kredytowych czeka w najbliższych latach rewolucja.

O najważniejszych założeniach dyrektywy hipotecznej pisaliśmy już na łamach Bankier.pl. Przyjmuje się, że ma ona doprowadzić do stworzenia jednolitych zasad kredytowania na terenie całej Unii.

Jedną z istotnych zmian jest uregulowanie statusu doradcy kredytowego – można będzie zabronić stosowania nazwy „doradca”, gdy firma-pośrednik jest powiązana z bankiem. Dodatkowo termin „niezależny doradca” zostanie zastrzeżony dla podmiotów, które nie otrzymują wynagrodzenia za usługi doradcze od jednego kredytodawcy lub ich większej liczby, chyba że mają relację z większością podmiotów na rynku.

Pośrednicy przeegzaminowani

W pracach nad wprowadzeniem dyrektywy do polskiego prawa bierze udział m.in. Konferencja Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce. Przyjmuje się, że to właśnie organizacje samorządowe będą potwierdzać kompetencje kandydatów na pośredników finansowych. Dziś usługi doradztwa finansowego świadczyć może każdy, nawet nie posiadający wykształcenia ekonomicznego.

Pośrednik będzie musiał posiadać certyfikat wydawany po zdaniu egzaminu. Zakres wymaganej wiedzy określi organ nadzorujący rynek (być może będzie to KNF). Unijna dyrektywa zakłada też, że pośrednicy będą musieli aktualizować swoją wiedzę, za co prawdopodobnie będzie odpowiadał ich pracodawca.

Wynagrodzenie – dalej od banku

Jednym z najczęściej dyskutowanych problemów dotyczących pośrednictwa finansowego jest kwestia konfliktu interesów klienta i doradcy. Pośrednik otrzymuje wynagrodzenie od banku, którego produkt sprzedał. Klient nie wie, ile doradca zarabia na takiej operacji i nie może mieć pewności, że podsuwa mu się najlepszy kredyt, a nie kredyt dający największą prowizję sprzedawcy.

Zgodnie z nowym prawem, klient będzie mógł zapytać o to, jakie różnice w wynagrodzeniu pośrednika oferują poszczególne banki. Dodatkowo zakłada się, że o takim prawie trzeba będzie konsumenta poinformować. W każdej chwili będziemy mogli zatem dowiedzieć się, ile zarabia na nas doradca i czy nie wpływa to na jego bezstronność.