Związkowcy BPH: restrukturyzacja banku jest niebezpiecznym eksperymentem dla całego sektora

Bank BPH zamierza przekazać część oddziałów w ręce prywatnych przedsiębiorców. Związki zawodowe uważają, że to niebezpieczny eksperyment biznesowy. Jeśli operacja zakończy się sukcesem, inne banki skopiują ten model działalności. To szybki sposób na ograniczenie kosztów.


O planach restrukturyzacji bank poinformował w grudniu 2015 roku. Poprzez zmniejszenie sieci sprzedaży i redukcję zatrudnienia BPH chce ograniczyć koszty i poprawić wyniki krótko- i długoterminowe. Restrukturyzacja zakłada przekazanie 134 oddziałów w ręce prywatnych przedsiębiorców, którzy poprowadzą biznes na zasadzie franczyzy. Kolejne 65 placówek zostanie przekazanych przedsiębiorcom lub zamknięte. Bank zredukuje sieć do 53 oddziałów własnych. Z ograniczeniem sieci będą się też wiązały zwolnienia grupowe. Obejmą one do 1706 osób.

– Uważamy, że jest to podejście fair – pozwoli nam zachować lokalną obsługę oddziałową i placówki sprzedażowe dla klientów oraz zaproponować wielu naszym pracownikom możliwość rozwoju i prowadzenia własnego biznesu. Widzimy, że zarządzanie placówką z perspektywy właściciela prowadzi do osiągania lepszych wyników niż w sieci oddziałów własnych – powiedział cytowany w informacji prasowej Richard Gaskin, prezes zarządu Banku BPH.

Polecą etaty w centrali


Innego zdania są związki zawodowe, którzy ostro krytykują plan restrukturyzacji. Zapoznaliśmy się z ich argumentami, które przedstawili premier rządu, nadzorowi i inspekcji pracy. Pracownicy BPH twierdzą, że to dopiero początek demontażu Banku BPH, bo cięcia zatrudnienia nie zakończą się na placówkach – zbędna będzie kilkutysięczna centrala banku.


– Po przeprowadzeniu zapowiedzianej redukcji zatrudnienia w Banku BPH na jednego pracownika sprzedającego produkty bankowe będzie przypadało czterech pracowników centrali (zaplecza, wsparcia, menedżerów). W naszej ocenie taka struktura zatrudnienia jest nie do utrzymania i w nieodległej przyszłości zwolnienia grupowe dotkną kolejne grupy pracowników – napisali związkowcy w piśmie do Beaty Szydło, prezesa Rady Ministrów.

Będzie łatwiej zwalniać


Zdaniem pracowników Banku BPH przekazanie biznesu pod skrzydła franczyzobiorców będzie oznaczało istotne pogorszenie warunków pracy. – Większość osób przekazanych do franczyz ma zostać zwolniona z pracy w pierwszym miesiącu po ich przejęciu. Zwolnień mają dokonać franczyzy, które ze względu na ograniczony zakres działalności bankowej nie potrzebują wszystkich otrzymanych od banku pracowników. Pracownikom nie zwolnionym franczyzobiorcy (zgodnie z sugestią banku) powinni od razu znacznie obniżyć wynagrodzenie zasadnicze. Przestaną obowiązywać wypracowane przez lata standardy dotyczące warunków pracy, wynagradzania oraz socjalnego wsparcia pracowników – czytamy w piśmie do Beaty Szydło.

Pracownicy zwracają uwagę, że bank będzie miał ułatwione zadanie przy prowadzeniu dalszych redukcji zatrudniania w oddziałach franczyzowych. Ograniczając zatrudnienie w oddziałach własnych, musi przeprowadzić zwolnienia grupowe, które są ściśle regulowane przepisami. Przenosząc część biznesu do sieci partnerskiej, bank nie będzie miał takimi przepisami związanych rąk. Wystarczy, że wypowie umowę partnerowi biznesowemu i na jego barkach zostawi wszelkie formalności związane z zatrudnieniem.

Pogorszy się jakość obsługi


Związkowcy uważają, że przekazanie biznesu pod skrzydła franczyzy odbije się na jakości obsługi. W placówkach franczyzowych nie będzie możliwa obsługa produktów inwestycyjnych, bardzo utrudniona zostanie obsługa gotówkowa (zwłaszcza walutowa). Niemożliwa będzie również obsługa serwisowa klientów biznesowych. Więcej na ten temat piszemy na łamach Bankier.pl.

– Pewnym niebezpiecznym standardem na rynku pośrednictwa finansowego jest posiadanie przez franczyzobiorców kilku agencji świadczących podobne usługi dla różnych banków (lub powiązania biznesowe z podobnymi podmiotami). Skutkuje to „przekazywaniem” pomiędzy tymi agentami klientów i ich danych. Pożyczki udzielone przez jedną instytucję są spłacane kolejnymi pożyczkami z innych franczyz, co powoduje wciąganie klientów w spiralę zadłużenia i zwielokrotnianie ich kosztów, a tym samym zwielokrotnianie dochodów pośredników. Tym sposobem oficjalna parabankowość (oficjalna, bo pod szyldami banków) zamiast pełnienia funkcji usługowej w stosunku do obywateli, w ekstremalnych warunkach stanowi dla nich zagrożenie – ostrzegają premier Szydło.

Niebezpieczny eksperyment biznesowy


Zdaniem pracowników Banku BPH, prowadzona w ten sposób restrukturyzacja może mieć konsekwencje dla całego sektora bankowego. W ich opinii jest to rodzaj ucieczki przed pełnym nadzorem KNF, a być może także przed zobowiązaniami podatkowymi wobec Skarbu Państwa. Dodatkowo jeśli proces transferu działalności Banku BPH do sieci franczyzowej zakończy się powodzeniem, przykład ten może w przyszłości prowadzić do kolejnych podobnych restrukturyzacji w sektorze.

– Powyższe okoliczności oraz pośpiech i upór zarządu banku w dążeniu do przeprowadzenia transformacji oddziałów własnych w sieć franczyzową, rodzi obawę, że jest to swego rodzaju eksperyment biznesowy przeprowadzany przez właściciela lub kadrę menedżerską mający na celu stworzenie precedensu na rynku bankowym i niejako przećwiczenie („opatentowanie”) takiej operacji, by powtarzać ją potem w innych bankach w Polsce – uważają pracownicy Banku BPH.

Bank BPH pod względem aktywów plasuje się dziś w drugiej dziesiątce banków o profilu komercyjnym. W 2007 roku został podzielony na dwie części, z których jedna trafiła do Banku Pekao. Przed podziałem BPH był rynkową potęgą. Zajmował trzecią pozycję w sektorze, obsługiwał 3 mln klientów i posiadał ponad 500 placówek. Na początku kwietnia 2016 roku Alior Bank podpisał z grupą GE Capital umowę nabycia tzw. podstawowej działalności Banku BPH. Przejmowany bank zostanie ponowie podzielony. Transakcja nie będzie obejmowała zakupu portfela kredytów hipotecznych we frankach, innych walutach obcych i polskich złotych oraz BPH TFI.

Komentarz Banku BPH

W ramach transformacji biznesowej, Bank BPH zmienia model sieci sprzedaży. Docelowo naszym klientom indywidualnym zaproponujemy korzystanie z obsługi w 55 oddziałach, zlokalizowanych na terenie całej Polski. Transformacja może wiązać się z tym, że część klientów będzie miała dalej do swoich oddziałów, ale jednocześnie będą oni mogli korzystać z ponad 180 obecnych placówek franczyzowych a także ponad 100 kolejnych, które w ramach transformacji przekształcimy z obecnych oddziałów. Łącznie klienci będą mieć do dyspozycji prawie 350 oddziałów na terenie całej Polski. Jednocześnie, w odpowiedzi na zmieniające się wymagania klientów i rynku oraz rozwój nowych technologii, pracujemy nad rozwojem zdalnej sprzedaży, również tych produktów, które nie będą dostępne w placówkach partnerskich. 

Klienci biznesowi będą obsługiwani w 12 centach biznesowych oraz przez wyspecjalizowanych doradców w 55 oddziałach, które bank będzie rozwijał w ramach własnej sieci. Doradcy mogą spotykać się z klientami również poza siedzibą oddziału, w dogodnym dla klientów miejscu. 

Bank BPH ma 10-letnie doświadczenie we współpracy z franczyzobiorcami i w związku z tym wypracowane standardy związane ze szkoleniami i wieloetapową kontrolą pracowników i procesów sprzedaży. Z naszego doświadczenia wynika, że jakość obsługi w placówkach tego typu nie odbiega od standardów w sieci oddziałów własnych. Z regularnie prowadzonych badań satysfakcji klientów wiemy, że obsługę w placówkach partnerskich oceniają bardzo dobrze. Będziemy dążyć do tego, aby tę jakość wdrożyć i utrzymać również w nowych placówkach. 

Zgodnie z Prawem bankowym bank ma możliwość wykonywania czynności bankowych za pośrednictwem innych podmiotów. Te podmioty podlegają wszystkim obowiązkom, którym podlegają pracownicy banku m.in. w zakresie zachowywania tajemnicy bankowej, czy zasad compliance, czyli przestrzegania przepisów prawa. Zgodnie z modelem franczyzowym stosowanym od wielu lat przez Bank BPH pracownicy placówek partnerskich przy zatrudnianiu są zawsze weryfikowani przez bank i szkoleni przez bank w ramach przygotowania do pracy. Są też zatrudniani na umowę o pracę.   

W placówkach partnerskich będą dostępne nie tylko kredyty gotówkowe, ale także produkty transakcyjne i depozytowe. Jakość ich obsługi będzie weryfikowana zgodnie ze standardami stosowanymi przez Bank BPH zarówno w swoich oddziałach, jak i obecnych placówkach franczyzowych.