Statystki pokazują, że ponad połowa Polaków nie ma ani grosza oszczędności. Jednak osób, które zgromadziły choćby niewielką sumę pieniędzy od kilku lat stale przybywa. W rozpoczęciu oszczędzania może pomóc świadomość, na co wydajemy nasze pieniądze i rozsądne planowanie budżetu. Ważne byśmy potem przestrzegali ustalonych limitów.
– Klienci coraz częściej zdają sobie sprawę, że racjonalne gospodarowanie domowymi finansami w mniejszym stopniu zależy od poziomu dochodów, a w znacznie większym od kontrolowania wydatków– mówi Małgorzata Adamczyk, dyrektor departamentu bankowości internetowej Meritum Banku.
Przygodę z oszczędzaniem najlepiej rozpocząć od przeanalizowania, ile na co wydajemy. Można do tego wykorzystać wszystkie dostępne metody, od zapisywania codziennych zakupów w zeszycie, poprzez prowadzenie ewidencji w excelu lub specjalnych programach, aż po korzystanie z aplikacji do zarządzania domowym budżetem oferowanych przez banki. Ta ostatnia metoda zdecydowanie ułatwia sprawę. W czasie płacenia kartą system sam definiuje, czy są to zakupy w sklepie spożywczym, wydatki na paliwo czy wizyta w salonie kosmetycznym. Skąd bank wie takie rzeczy? To dosyć proste. Każdy terminal wykorzystywany przez dany punkt handlowo-usługowy ma zakodowany rodzaj usługi. Dzięki temu przy dokonaniu płatności bank wraz z prośbą o autoryzację transakcji otrzymuje informację, jakiego wydatku ona dotyczy.
Na polskim rynku kilka banków oferuje posiadaczom konta osobistego możliwość bezpłatnego korzystania z zaawansowanych narzędzi do zarządzania domowym budżetem.
– Dzięki nim historia rachunku bankowego nabiera innego wymiaru. Nie jest to już lista operacji bankowych, ale czytelne zestawienie budżetu klienta, jego przychodów i wydatków wg kategorii z codziennego życia. Rozwiązania takie świetnie sprawdzają się jako domowy księgowy, zwalniając użytkowników z konieczności prowadzenia ręcznej ewidencji– podkreśla ekspertka Meritum Banku.
Jak to działa?
Każda z operacji w historii rachunku zostaje automatycznie oznaczona w systemie określoną kategorią oznaczającą dany wydatek. Jeżeli np. kupujemy buty w sklepie obuwniczym i płacimy za nie kartą, system automatycznie oznacza daną pozycję jako Zakup odzieży > Zakup butów”. Co ważne, jeżeli za obuwie zapłaciliśmy gotówką pobraną z bankomatu, możemy oznaczyć daną pozycję samodzielnie, wybierając odpowiednią kategorię wydatków. W ten sposób osoba korzystająca z planera dokładnie wie, na co i kiedy wydaje swoje pieniądze.
Automatycznej kategoryzacji podlega również większość przelewów realizowanych przez klientów, szczególnie tych z tytułu płatności za codzienne rachunki, np. gaz, prąd czy telefon. Realizując przelew, klient ma możliwość określenia kategorii wydatków, do której system przypisze daną płatność. Ręcznie możemy też zmienić kategorię, do której został przypisany dany wydatek, a my chcemy by znalazł się on gdzie indziej. Dla przykładu, jeśli chcemy wiedzieć, ile wydajemy na podróże lub prezenty, możemy stworzyć takie kategorie i przy pomocy dwóch kliknięć myszką przypisać do nich wydatki pochodzące z różnych standardowych kategorii, bo przecież prezenty kupujemy w z sklepach z zabawkami, ubraniami, w księgarniach, a niekiedy nawet w spożywczym.
Planery finansowe umożliwiają także podziału jednej transakcji na wiele kategorii i kwot, dzięki czemu klientom nie umykają zakupy np. w hipermarketach, gdzie często do koszyka trafiają artykuły z różnych branż. Swój koszyk różnorodnych zakupów można podzielić zgodnie z rachunkiem ze sklepu.
Aplikacje umożliwiają analizę wydatków w formie wykresów, dokładnie obrazujących ich strukturę w podziale na kategorie i kwoty.
Rozsądnie zaplanuj swój budżet
Zestawienie wydatków to dopiero pierwszy krok. – Od samej wiedzy, na co wydaliśmy nasze pieniądze w portfelu ich nie przybędzie. Ale mając taką świadomość dużo łatwiej szukać oszczędności i przygotować plan na kolejne miesiące, w którym określimy sobie, ile możemy wydać na rzeczy z danej kategorii, by w efekcie zaoszczędzić określoną przez nas kwotę – zauważa Małgorzata Adamczyk.
Tu znowu z pomocą przychodzą bankowe aplikacje. Jeśli plan naszego budżetu wprowadzimy do systemu, będzie on pilnować ustalonych limitów pokazując, ile na dany moment już wykorzystaliśmy lub alarmować w przypadku jego przekroczenia.
Niektóre planery pomagają też oszczędzać na konkretny cel. Wyobraźmy sobie, że planujemy na jesieni remont mieszkania i wiemy już, jaki będzie jego koszt. W aplikacji do zarządzania domowym budżetem możemy ustalić go jako nasz „cel zakupowy”, wprowadzając jedynie planowaną kwotę wydatku oraz planowany termin jego realizacji.
System automatycznie podpowie, ile należy miesięcznie odkładać, aby móc go zrealizować. Następnie automatycznie założy specjalny wyżej oprocentowany rachunek oszczędnościowy, abyśmy mogli efektywnie oszczędzać na rachunku o konkurencyjnym oprocentowaniu. Po osiągnięciu pełnej kwoty planowanego zakupu, poinformuje nas, że uzbieraliśmy na remont lub inny cel.
Bezpieczeństwo – wyróżnik bankowych planerów
Z rozwiązań do zarządzania domowym budżetem oferowanych przez banki warto korzystać z kilku z powodów. Po pierwsze, dzięki zautomatyzowaniu identyfikacji transakcji codzienna kontrola wydatków zajmuje nam zdecydowanie mniej czasu. Po drugie, takie aplikacje banki oferują posiadaczom konta osobistego bezpłatnie, podczas gdy za wiele aplikacji dostępnych na rynku trzeba zapłacić, szczególnie gdy chcemy, by posiadały one tak zaawansowane funkcje. Po trzecie, bezpieczeństwo. Planer finansowy jest integralną częścią bankowości elektronicznej. Wszystkie dane są online zaczytywane z kont klienta i automatycznie kategoryzowane. Klient ma komfort bezpieczeństwa swoich danych, nie musi ich nigdzie eksportować.