5 rzeczy, które zmienią się w benefitach pracowniczych w 2021 r.

Sektor nowych technologii od lat wyznacza standardy w relacjach firma-pracownik. To w tej branży tradycyjnie najwięcej było pozapłacowych dodatków do pensji i ona pierwsza zaczyna przestawiać system pracowniczych benefitów na realia nowej normalności. Ekspertka z firmy 7N wyjaśnia, co wkrótce może zająć miejsce karnetu na siłownię.

fot. Shutterstock

1. Praca zdalna sama w sobie nie jest już benefitem

Jeszcze rok temu najpopularniejszym benefitem pracowniczym dla programistów była… możliwość pracy zdalnej. Rynek pracownika i charakter pracy ułatwiający działanie w rozproszeniu sprawiły, że w branży IT było relatywnie dużo firm pozwalających na łączenie się z firmą z domu. Z chwilą, gdy możliwość stała się standardową praktyką wymuszoną przez pandemię, pozostałe dodatki też uległy przewartościowaniu.

– Oferty z opcją pracy zdalnej cieszyły się zawsze dużo większym zainteresowaniem od pozostałych. Zdarzały się jednak sytuacje, że osoby pracujące z domu otrzymywały co prawda służbowy komputer, ale “stacjonarne” benefity np. owoce czy lunche w biurze mogły je omijać – wyjaśnia Olga Żółkiewicz, Employer Branding & Employee Experience Consultant w 7N.

Praca zdalna dla chętnych czy praktykowana jedynie od czasu do czasu bardzo różni się od pracy zdalnej, jaką znamy dzisiaj. Firmy zaczęły więc inaczej dbać o pracowników.

2. Lepsze rozpoznanie potrzeb pracowników

Do niedawna symbolem benefitu pracowniczego był karnet umożliwiający korzystanie z siłowni i innych obiektów sportowych. Nie jest tajemnicą, że znaczna część posiadaczy tych kart nie wykorzystywała w pełni ich oferty. Podobnie było w przypadku innych bonusów – przyznawane odgórnie wszystkim pracownikom nierzadko rozmijały się z ich potrzebami i zainteresowaniami.
Bezużyteczność części usług oferowanych jako dodatek do wynagrodzenia, która uwidoczniła się szczególnie w czasie lockdownu, skłoniła firmy do przeglądu prowadzonych w tym zakresie praktyk.

– Z początku kierowaliśmy się na bieżąco zgłaszanymi przez naszych pracowników potrzebami. Obecnie podchodzimy do tematu bardziej kompleksowo: badamy czego potrzebują nasi konsultanci i pracownicy i na tej podstawie przygotowujemy nową strategię działań w tym obszarze. Przyglądamy się też, co w kwestii benefitów dzieje się w branży IT w Polsce i na świecie – mówi Olga Żółkiewicz z 7N.

3. Opieka medyczna pojmowana holistycznie i wspierana zdalnie

Powszechnie oferowane przez firmy IT pakiety prywatnej opieki medycznej, które już wcześniej były bardzo chętnie wykorzystywane przez programistów, w minionym roku zyskały na popularności. Coraz szerzej podzielany jest też pogląd, że zdrowie pracowników to nie tylko kwestia zwalczania chorób, ale również ogólny well-being.

– Wielu specjalistów HR jest obecnie zainteresowanych możliwością uzyskania wsparcia psychologicznego online dla pracowników swoich firm. Popyt na takie usługi szybko rośnie. To konsekwencja konieczności pozostania przez dłuższy czas w domach, braku możliwości zmiany otoczenia i oderwania się od codzienności, co niektórych ludzi nastraja negatywnie. Sami zaczęliśmy testować tego typu usługę, która spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem – zauważa Olga Żółkiewicz.

Do tego dochodzą problemy ściśle związane z dłuższym spędzaniem czasu przed komputerem w domu oraz mniejszymi możliwościami uprawiania sportu. – Na początku pandemii mieliśmy w 7N webinary z fizjoterapeutami pokazujące, jak zorganizować sobie środowisko i rytm pracy zdalnej. Aby zachęcić do domowej gimnastyki zaczęliśmy organizować także poranne i popołudniowe ćwiczenia online z trenerami – wylicza Olga Żółkiewicz.

Niektóre duże firmy do pakietu benefitów wprowadziły także konsultacje z dietetykiem, bo w trybie zdalnym, a zwłaszcza podczas przymusowego lockdownu, część osób ma trudności w zachowaniu zdrowych nawyków żywieniowych, co też odbija się na ich zdrowiu.

4. Dostawy do domu ułatwiające pracę i integrację

Benefitem pracowniczym, który w czasie pandemii nabrał nowego znaczenia, jest concierge, czyli asystowanie przy rozmaitych codziennych sprawunkach. Najczęściej wykorzystywaną usługą asystenta jest robienie zakupów i dostarczanie ich pod drzwi, co pomaga efektywnie łączyć pracę zawodową z opieką nad dzieckiem w czasie zdalnej szkoły.

Niektóre firmy obdarowują pracowników specjalnymi zestawami różnorakich produktów, które mogą być przydatne w pracy zdalnej lub po prostu umilają czas. – Wiosną do naszego rozproszonego zespołu przesłaliśmy zapasy herbaty i kawy. Sprawne usługi kurierskie bardzo ułatwiły nam też podtrzymanie firmowej tradycji, jaką były małe i nieformalne spotkanie integracyjne. Organizowane są teraz online, a o umówionej godzinie do drzwi pracowników pukają dostawcy z zestawem kolacyjnym. Do sieci przenieśliśmy też wieczory planszówkowe. Integracja online wydaje się trudniejsza, ale, co ciekawe, od czasu pełnego przejścia na tryb zdalny frekwencja na takich wydarzeniach wzrosła – opowiada Olga Żółkiewicz z 7N.

5. Kafeteria w miejsce stałego pakietu

W niektórych firmach zawieszono bądź zlikwidowano benefity pracownicze, motywując to koniecznością cięcia kosztów w czasie kryzysu. Często jednak pozapłacowe dodatki są przywracane, ale podejście do nich staje się bardziej elastyczne. Pandemia sprawiła, że na znaczeniu zyskuje kafeteria, czyli zestaw benefitów do wyboru przez samych pracowników. W wachlarzu dostępnych opcji zwiększyła się znacznie liczba usług dostępnych zdalnie. W pakietach znajdziemy m.in. dostęp do bibliotek online, e-kursy językowe czy umiejętności zawodowych, dostęp do platform VoD, vouchery do wybranych sklepów lub e-sklepów przyznawane z myślą o wyposażeniu domowego stanowiska pracy.

– Przed pandemią sytuacja, w której pracownicy na pracę zdalną zabierają swoje wygodne krzesła biurowe do domu, uchodziłaby za coś niespotykanego na polskim rynku. Dziś to norma w wielu firmach. To pokazuje, jak duża zmiana dokonała się w podejściu do pracy na przestrzeni ostatnich miesięcy. Można się spodziewać, że na dobre zmieni się także kafeteria dostępnych benefitów. Przesunięcie akcentu z efektownych, ale niekoniecznie dostosowanych do realnych potrzeb dodatków, na użyteczne usługi to dopiero początek tego trendu – prognozuje ekspertka 7N.

Źródło: 7N