„W kontekście oczekiwanego połączenia Banku BPH i Banku Pekao, wzywający przewiduje, iż pewna redukcja zatrudnienia, zwłaszcza na poziomie funkcji centrali i zaplecza, będzie nieunikniona, jednak jej skala i czas przeprowadzenia powinny być dobrane w taki sposób, aby zwolnienia nie miały istotnych skutków natury socjalnej” – poinformował włoski Unicredito w piątkowym wezwaniu. „Oznacza to, że główną rolę odegrają w tym wypadku odejścia pracowników z przyczyn naturalnych. Ponadto, wzywający przewiduje podjęcie szeregu działań mających na celu uniknięcie ewentualnego ryzyka operacyjnego o podłożu kadrowym związanego z połączeniem” – dodano.
Prezes UniCredito Alessandro Profumo w czerwcu 2005 roku informował, że zatrudnienie w regionie Europy Środkowo-Wschodniej spadnie po fuzji obydwu banków o 9 proc., podczas gdy w całej grupie obniży się o 7 proc. W ujawnionym przez media dokumencie przygotowanym przez resort finansów szacowano, że fuzja oznaczać będzie zwolnienie na polskim rynku 5-6 tys. Osób – przypomina WP.pl.