– Fenomen SKO polega na tym, iż jest tam dużo witalności i współpracy grupy wokół jednego celu. Dla dzieci jest to zabawa, ale przez nią też realizuje się nauka. Ja również miałem taką książeczkę. Była ona prowadzona przez nauczyciela, który opiekował się klasą. Wtedy nie wiedziałem, że istnieje coś takiego jak bankowość, była to więc dla mnie nauka finansów i oszczędzania pieniędzy – opowiada prezes PKO BP, Zbigniew Jagiełło.
Szkolne Kasy Oszczędności PKO Banku Polskiego istnieją w szkołach już od 80 lat i są obecnie najbardziej innowacyjnym programem edukacji finansowej w Polsce. W serwisie internetowym SKO oszczędza już ponad 157 tysięcy uczniów, a przesłanie edukacyjne w zakresie przedsiębiorczości, oszczędzania, ekologii oraz bezpieczeństwa w ruchu drogowym dociera do prawie 1 miliona najmłodszych oraz do około 2 milionów rodziców.
– Spora grupa dzieci chętnie oszczędza, bywają nawet tak skrupulatni, że potrafią codziennie przynosić drobne pieniądze, które wpłacają na SKO. Staramy się uczyć przedsiębiorczości, oszczędzania, ale też zbierania pieniędzy na innych, którym możemy pomóc – relacjonuje Hanna Zdanowska ze Szkoły Podstawowej nr 323 w Warszawie.
Z okazji jubileuszu objęcia kuratelą SKO przez PKO Bank Polski, zorganizowana została specjalna wystawa wzbogacona o zdjęcia, plakaty, i eksponaty, obrazujące historię rozwoju słynnych książeczek.