Aktorka kłamiąc, że nie ma gdzie mieszkać, wyłudziła mieszkanie

Sprawę apartamentu badają prokuratura i Centralne Biuro Antykorupcyjne. Za 193-metrowy apartament w Łodzi, który Potocka wykupiła w ubiegłym roku, zapłaciła… 53 tys. zł. Eksperci obliczają, że zyskała blisko 600 tys. zł. Potocka, po tym jak została szefową łódzkiej telewizji, zwróciła się do łódzkich radnych o zgodę na wynajem mieszkania „w związku z zajmowanym stanowiskiem”. Nie kryła, że zarabia 11,6 tys. zł brutto. Samorządowcy się zgodzili, a Potocka wykupiła lokal.

Pani dyrektor urzędnicy zaprezentowali kilka mieszkań. W wywiadzie dla „Zbuduj dom” opowiada: „Mieszkanie, które niedawno kupiłam, znajduje się przy tej samej ulicy, przy której mieszkałam w dzieciństwie. Wróciłam więc do korzeni”. O nowym domu w stolicy mówi: „Dom jest jednak za mały, żeby pomieścić wszystkie moje sprzęty. Ma 130 metrów”.

Jak się dowiedzieliśmy, wiceprezydent Łodzi Włodzimierz Tomaszewski odpowiedzialny za sprawy mieszkań komunalnych już się nimi nie zajmuje.

Wcześniej z posadą dyrektora wydziału budynków i lokali pożegnał się Wojciech Kuś. Obaj opiniowali sprawę mieszkania Potockiej.

Co na to dyrektor Potocka? Od czasu gdy ujawniliśmy sprawę jej mieszkania konsekwentnie odmawia rozmów z „Polską”.

Magdalena Hodak