W środę prezes Alior Banku Wojciech Sobieraj zaprezentował swoje nowe „dziecko” – wirtualny bank nowej generacji Alior Sync. Wiele wskazuje na to, że debiut Synca zapoczątkuje całkiem nową erę bankowości elektronicznej. Facebookowe przelewy, wojownik ninja, ekspresowe raty online, wirtualny oddział czy strefa multimedialnej rozrywki to tylko niektóre niespodzianki czekające na klientów skłonnych powierzyć swoje pieniądze „bankowi ery 2.0.”
Sync to nowa marka Aliora dedykowana klientom, którzy do bankowania nie potrzebują tradycyjnych oddziałów. Teoretycznie nic nowego, bo przecież banków nastawionych na obsługę takich klientów działa na naszym rynku już co najmniej kilka. Sync wnosi jednak powiew świeżości do skostniałej „klasycznej” bankowości internetowej i daje namiastkę tego, czym może być bankowość przyszłości. W środę dziennikarze i widzowie Bankier.tv mieli okazję poznać najciekawsze funkcjonalności nowego banku. Oficjalny start Synca zaplanowany został na czwartek, 14 czerwca. Czas pokaże, czy data ta będzie oznaczała początek nowej ery bankowości elektronicznej. Na razie wiele wskazuje, że tak.
Kolejne konto za zero. Ale z bonusem
Konto osobiste, jak na bank internetowy przystało, będzie bezpłatne. Tak samo przelewy internetowe, w tym 10 przelewów natychmiastowych miesięcznie. Bez opłat ma być także karta płatnicza wydawana do rachunku i wszystkie bankomaty w kraju. Wartością dodaną będzie 5-procentowy cashback za zakupy dokonane w internecie. Tyle samo wróci na konto klientów dokonujących doładowań telefonu przez internet. Posiadacze konta dostaną nieograniczony dostęp do Strefy Rozrywki z darmowymi filmami, muzyką oraz specjalnymi ofertami zakupu gier. Do konta dołączona będzie karta debetowa Debit MasterCard® PayPass™ i naklejka zbliżeniowa. Ciekawą funkcją będzie usługa autouzupełniania, dzięki której posiadacz konta będzie regulował poziom finansów do bieżącej dyspozycji i nadwyżkę, która będzie automatycznie lokowana na wysokooprocentowanym koncie oszczędnościowym. Przypomnijmy, coś podobnego oferował już „tatuś” Alior – w formie lokaty nocnej.
Logo nowego banku
W ciekawy sposób została rozwiązana kwestia logowania się do rachunku. Klient będzie miał do dyspozycji cztery metody: za pomocą hasła zwykłego, hasła maskowanego, kodów generowanych przez token instalowany w telefonach komórkowych bądź też przez połączenie punktów (tak jak np. w telefonach z systemem Android blokuje się ekran).
Zrób zdjęcie i zapłać rachunek
Rolę tradycyjnego oddziału w Syncu będzie pełnił oddział wirtualny, czyli specjalna strona internetowa, na której klient nawiąże kontakt z konsultantem. Rozmowa z pracownikiem banku będzie możliwa na jeden z trzech sposobów: w formie tradycyjnego czatu, telefonicznie lub video (coś takiego oferuje już ING Bank Śląski). Klient będzie mógł tu załatwić wszelkie sprawy realizowane do tej pory w tradycyjnym oddziale. Konsultant zaprezentuje też w formie ciekawych wizualizacji ofertę produktową i pozwoli porównać konto Synca z ofertami konkurencji.
Bankowość mobilna w momencie startu Synca dostępna będzie dla urządzeń z systemami Android i iOS, a także w przeglądarkowej wersji lite. Później wdrożone zostaną aplikacje na telefony z innymi systemami operacyjnymi. Wśród unikalnych opcji znajduje się na przykład możliwość sprawdzenia stanu oszczędności przez „potrząśnięcie” telefonem czy dokonanie szybkiego przelewu wyłącznie na podstawie zdjęcia faktury wykonanego aparatem w telefonie. Alior poszedł więc o krok dalej niż Citi Handlowy ze swoją FotoKasą, która pozwala skanować kody QR z faktur i dokonywać szybkich płatności. Jak to działa, można zobaczyć na filmie.
Menadżer jeden by wszystkie zjednoczyć…
Z kontem zintegrowany będzie menadżer finansów, czyli coś podobnego do narzędzi dostępnych w Meritum Banku, ING Banku Śląskim, BPH i Millennium. Alior zapewnia jednak, że i tu poszedł o krok dalej. Narzędzie Synca umożliwi import historii rachunków z innych banków oraz tworzenie w jednym miejscu całościowych zestawień i podsumowań stanu domowych finansów. Według banku jest to pierwsze na rynku tak kompleksowe rozwiązanie pozwalające sprawować kontrolę nad domowym budżetem. Klient będzie mógł oglądać transakcje naniesione w kalendarzu na dni tygodnia czy sprawdzać marki sklepów, w których wydaje najwięcej, przedstawione na kształt tzw. chmury tagów. Najbardziej zastanawia mnie, jak będzie wyglądał i jak sprawdzi się w praktyce import historii transakcji z innych banków. Jeśli będzie to proces w pełni zautomatyzowany, to oby nie wyglądał tak, jak w wydaniu Sofortbankingu.
Uzupełnieniem menadżera finansów będzie Asystent Płatności. To aplikacja, która pomoże zapanować nad wydatkami poprzez ich kategoryzację i powiadomienia o zbliżających się terminach płatności. Klienci będą mieli do dyspozycji jeden z trzech wariantów wizualizacji.
Alior Sync jako pierwszy bank w Polsce zintegruje niektóre usługi z portalem społecznościowym Facebook. Posiadacze konta w Aliorze będzie mógł przelewać pieniądze do innej osoby na Facebooku, znając wyłącznie jej imię i nazwisko. Będzie do tego służyło specjalne subkonto podpięte do konta głównego. Odbiorca będzie musiał jednak zarejestrować swój e-mail w serwisie PayPal. Transakcje będą autoryzowane kodami generowanymi przez token w telefonie komórkowym
Pig wars
Śwince skarbonce z BGŻOptimy przybędzie nowa konkurentka. Sync zaproponuje elektroniczną skarbonkę, która pomoże zaplanować oszczędności. Podobnie jak w zaprezentowanym niedawno przez PKO Bank Polski systemie SKO dla dzieci, klienci Synca będą mogli za pomocą specjalnych suwaków wyznaczać sobie plany i ustalać cele oszczędnościowe. Przedstawiciele Synca obiecali, że bank wypłaci specjalną premię, jeśli klientowi uda się osiągnąć cel lub dokonywać regularnych wpłat. Lokatą-wabikiem na start będzie sześciomiesięczny depozyt na 6,5 proc., a z tej oferty będą mogły skorzystać także osoby nie będące klientami banku. Dodatkowo część lokat będzie negocjowalna.
Sync udostępni klientom także pełną ofertę kredytową. Atutem ma być tani limit w rachunku osobistym, którego oprocentowanie wyniesie 14 proc., a prowizja za przyznanie 0,5 proc. kwoty. Minimalna wysokość limitu to 500 zł, a maksymalna – 100 tys. zł. Uzupełnieniem oferty mają być dwie karty kredytowe Silver i World wyposażone w technologię PayPass – bez opłat za wydanie oraz użytkowanie, za to z darmowym ubezpieczeniem assistance. Karta Silver zapewni zwrot 5 proc. wartości zakupów internetowych, natomiast karta World umożliwi udział w Programie Rewards. Będą także pożyczki na dowolny cel, bez prowizji udzielane na okres od 3 do 120 miesięcy do kwoty 150 tys. zł.
Ekspresowe raty online z PayU
Kredytowym asem w rękawie Synca będą kredyty ratalne online. Alior nawiązał współpracę z czołowymi firmami z rynku e-commerce – Allegro i PayU. Specjalnymi partnerami Synca będą także firmy Samsung i Neckermann, gdzie klienci będą mogli dokonywać zakupów na preferencyjnych warunkach. W ramach portalu sync.pl bank udostępni w formie aplikacji na smartfony strefę zakupów „Zrób Dobry Deal”. Oferty będą limitowane ilościowo i czasowo. Na początek w strefie Dobrego Deal’u będą dostępne między innymi: Telefon Samsung Galaxy S3 i vouchery na wakacyjne wyjazdy z biurem podróży Neckermann.
To, co ma wyróżniać Alior Sync od innych banków będą dodatki multimedialne. Bank stworzył specjalną Strefę Rozrywki, gdzie klienci będą mogli bezpłatnie oglądać filmy, słuchać muzyki, a także nabywać gry po konkurencyjnych cenach. Bank gwarantuje dostęp do pięciu nowości filmowych miesięcznie oraz możliwość zakupu filmów na DVD i gier w cenach nawet o 40 proc. niższych od rynkowych. Wśród osób, które aktywnie będą polecać usługi Alior Sync swoim znajomym na Facebooku, każdego miesiąca bank rozda 1 000 darmowych biletów do kina.
Warto wspomnieć o jeszcze jednej rzeczy. Alior zamierza aktualizować swój projekt, mniej więcej co pół roku wdrażając nowe funkcje.
Porzuć studia, zostań ninja! 🙂
Motywem przewodnim kampanii Alior Synca nie będzie już pan w meloniku. Oddzielny budżet, oddzielny wizerunek, oddzielny marketing. Symbolem banku będzie… wojownik ninja. Bank konsekwentnie nie chciał wykorzystywać celebryty w kampanii. A dlaczego akurat ninja? Z badań przeprowadzonych na zlecenie banku wynika, że dla grupy docelowej postać ninjy „kojarzy się z niedoścignionym wzorem doskonałości”, „jest fenomenem internetu – stoi na pograniczu rzeczywistości i fikcji”, „każdy chce być jak ninja”, budzi szacunek”, „potrafi wywołać uśmiech”, „jako bohater doskonały korzysta wyłącznie z najlepszych rozwiązań”.
Bank został „postawiony” na nogi w ekspresowym tempie. Prace wdrożeniowe trwały 8 miesięcy, które poprzedziło 2 miesiące prac koncepcyjnych. W realizacji projektu uczestniczyło 200 osób, które łącznie przepracowały 70 tysięcy osobogodzin. Budżet przeznaczony na uruchomienie Alior Sync wyniósł 50 milionów złotych. Plany banku są ambitne. W ciągu czterech lat zamierza pozyskać milion klientów, zebrać z rynku 4 miliardy depozytów i 2,5 miliarda kredytów. Bank chce osiągnąć break-even już po 24 miesiącach od rozpoczęcia działalności. Prezes nie obawia się kanibalizacji własnych klientów Aliora. Oczywiście zakłada, że niewielki procent zdecyduje się przenieść konto do Synca. Jaki? Może 5-10 proc. tych, którzy i tak nie chodzą do oddziałów i korzystają z internetowej oferty Aliora. Takich klientów jest około 150 tys. spośród 1,2 mln klientów Alior Banku.
1:0 dla Aliora
Nie da się ukryć, że prezentacja banku robi wrażenie. To pierwsze tego typu wdrożenie na naszym rynku i być może na świecie. To także namiastka tego, jak może wkrótce wyglądać nowoczesna bankowość internetowa przyszłości. Bankowość, do której wielu z nas podchodzi z rezerwą, ale która dla młodego facebokowego pokolenia może być już cool. Być może start Synca za kilka lat będzie postrzegany tak samo, jak dziś debiut Inteligo czy mBanku sprzed ponad dekady – banków, które rozpoczęły nową erę w bankowości internetowej. Oczywiście teoria teorią, a dopiero praktyka pokaże czy, i jak sprawdza się Sync na co dzień (oczywiście o tym napiszemy). Czy wszystkie procedury, zgodnie z zapewnieniami banku, zostały rygorystycznie przetestowane i czy korzystanie z zewnętrznych portali jest faktycznie bezpieczne? Pytanie też, czy za kilka lub kilkanaście miesięcy bank nie zmieni warunków prowadzenia konta, oferty depozytowej i kredytowej. Podobny scenariusz przerabiali już przecież po starcie klienci „dużego” Alior Banku.
Jedno jest pewne: to Alior Sync zgarnął palmę pierwszeństwa wdrażając bank nowej generacji. Teraz czas na Nowy mBank, który zgodnie z zapowiedziami jego przedstawicieli ma być „Facebookiem finansów”. Szczegóły tego projektu są trzymane w tajemnicy. Na razie Alior prowadzi jeden do zera. Czas pokaże, czy w drugiej połowie roku mBank wysunie się na prowadzenie.
Poniżej retransmisja z konferencji prasowej Alior Sync, 13 czerwca.
Źródło: PR News