Według prognoz figury te potwierdzą nadal pogarszającą się sytuację rynku nieruchomości w USA a inwestorzy mogą ponownie zacząć zwracać uwagę na te złe informacje, gdyż rozczarowani ostatnią decyzją władz FED uważają, że poziom stóp procentowych zza Oceanem jest zbyt wysoki, żeby największa gospodarka świata uniknęła recesji. Może to również znaleźć swoje odzwierciedlenie w ponownym prognozowanym spadku grudniowego indeksu Uniwersytetu Michigan dotyczącego zaufania konsumentów..Jednocześnie publikowane ostatnio dobre dane o zatrudnieniu przyczynią się zapewne do wzrostu dochodów Amerykanów, którzy tym samym będą skłoni więcej środków przeznaczyć na przedświąteczne zakupy co może poprawić prognozowaną na niskim poziomie dynamikę amerykańskiego PKB w IV kwartale 2007 roku. Ważny dla zachowania siły przez amerykańską walutę będzie również odczyt najważniejszego dla FED wskaźnika inflacji – bazowego indeksu wydatków na konsumpcje osobistą, który w listopadzie prawdopodobnie wzrośnie od poziomu 2,0% r/r i potwierdzi wysoką presję inflacyjną utrzymującą się w USA. Pozytywne odczyty wyżej wspomnianych figur mogą pomóc amerykańskiej walucie w drugiej części tego tygodnia i ograniczyć falę spekulacji dotyczących dalszych ciec kosztów pieniądza zza Oceanem. Niewielka ilość informacji, które napłyną w tym tygodniu z europejskiej gospodarki podobnie jak tydzień temu prawdopodobnie pozostanie bez większego wpływu na rynek walutowy. Pomimo dalszego pogarszania się sytuacji na amerykańskim rynku nieruchomości, co potwierdzić się może w pierwszej części nadchodzącego tygodnia, spodziewamy się utrzymania pozytywnego sentymentu do zielonego i kontynuacji korekty szczególnie w drugiej połowie tygodnia. Za dalszym ruchem pary EUR/USD na południe przemawia również korzystna dla amerykańskiej waluty sytuacja techniczna na wykresie eurodolara.
EURUSD
Ostatnie dwa tygodnie przyniosły korektę kursu euro/usd na trwającym od połowy sierpnia dynamicznym trendzie wzrostowym. Nie do pokonania okazał się poziom 1.4964, szczyt z 23 listopada. Od tego momentu kurs poruszał się w szybko wyrysowanym kanale spadkowym, z niewielkim wybiciem ponad górne ograniczenie na początku grudnia. Wybicie tylko chwilowo przebiło poziom 1.4748, który już tydzień później okazał się kluczowym poziomem oporu. Zbiega się on z granicą odbicia stanowiącą 50% trwającej korekty. Po kolejnej nieudanej próbie ataku na 1,4748 dolar dynamicznie umocnił się w stosunku do euro potwierdzając wyrysowanie się formacji głowy i ramion, która to formacja jest pierwszym sygnałem odwrócenia trendu. Para EUR/USD pod koniec zeszłego tygodnia powróciła do wyżej wspomnianego kanału spadkowego i późnym wieczorem w piątek 14 grudnia po godzinie 21:00 przetestowała jego dolne ograniczenie w okolicy ceny 1,4390 USD za jedno euro. To odbicie może być sygnałem, że eurodolar szczególnie w pierwszej części tygodnia będąc pod wpływem inwestorów oczekujących na dane z rynku nieruchomości powędruje na północ w kierunku górnego ograniczenia kanału spadkowego i ważnego poziomu oporu przy cenie 1,4480 (50% zniesienia fali wzrostowej wyrysowanej od początku października i poziomów 1,4015 do 23 listopada i maksimów przy cenie 1,4967 USD za jedno euro) lub wyżej 1,4520 gdzie znajduje się minimum z 13 listopada 2007 roku. W drugiej części tygodnia ruchy eurodolara ponownie powinny skierować się na południe w kierunku 1,4280.
Rynek krajowy.
W nadchodzącym tygodniu uwaga polskich inwestorów skupi się na środowej decyzji w sprawie stóp poziomu stóp procentowych w naszym kraju. Spekulacje na temat ich kolejnej podwyżki mogą być impulsem do umocnienia się naszej waluty szczególnie jeśli potwierdzi się scenariusz wzrostu kursu pary EUR/USD w pierwszej połowie tygodnia. Naszym zdaniem pomimo rosnącej inflacji RPP powstrzyma się tradycyjnie od podejmowania w grudniu decyzji w sprawie kosztów pieniądza, co spowoduje, że do głosu ponownie dojdzie rosnąca awersja do ryzyka inwestorów zagranicznych. Prawdopodobna kontynuacja odpływu kapitałów zagranicznych z naszego rynku finansowego spowoduje dalsze korekcyjne osłabianie się naszej waluty, które naszym zdaniem po przerwie międzyświątecznej przeniesie się również na pierwszy kwartał przyszłego roku. W dłuższej perspektywie na korzyść naszej waluty przemawiały będą prawdopodobne bardzo dobre odczyty figur makroekonomicznych dotyczących polskiej gospodarki. W tym tygodniu poznamy między innymi październikową dynamikę produkcji przemysłowej oraz listopadowy poziom sprzedaży detalicznej i stopy bezrobocia. Duży wpływ na dalsze decyzje RPP będzie miał odczyt listopadowej inflacji bazowej, której względnie niski jeszcze poziom w październiku, jak wynika z opublikowanego w zeszłym tygodniu skróconego protokołu z ostatniego posiedzenia RPP, był argumentem niektórych członków tej instytucji na powstrzymanie się przed kolejną podwyżką. Pod koniec przyszłego roku dużego znaczenia dla siły dolara nabierze również możliwości wzrostu presji inflacyjnej w USA do takiego poziomu, który zmusi władze FED do ponownego zacieśnienia polityki monetarnej co jednocześnie umocni zielonego również w stosunku do złotówki ograniczając szczególnie na parze USD/PLN potencjał aprecjacji naszej waluty, który tradycyjnie obserwujemy w ostatnich miesiącach roku.
USDPLN Para USD/PLN ma szanse na trwale przekroczyć poziom 2,50, co przy dalszym spadku eurodolara bardzo prawdopodobnym w drugiej części tygodnia otworzy kursowi tej pary drogę wyżej na północ do ceny 2,55 PLN za jednego dolara. W razie dalszej realizacji prognozowanego przez nas scenariusza kontynuacji korekty w I kwartale 2008 roku jej zasięg powinien sięgnąć poziomu 2,70. Tą cenę należałoby wykorzystać do zabezpieczeń pierwszej połowy 2008 roku. W II kwartale wraz z możliwą poprawą sentymentu do naszego regionu, spowodowanego przewidywanym dynamicznym rozwojem gospodarczym w Polsce złotówka powinna ponownie zacząć zyskiwać na wartości a roczny kurs średni dla pary USD/PLN powinien wynieść 2,55.
EURPLN Para EUR/PLN w zeszłym tygodniu pokonała ważne wsparcie przy cenie 3,60 PLN za jedno euro i w tym tygodniu prawdopodobnie utrzyma się powyżej tego poziomu pomimo przewidzianego przez nas umocnienia się złotówki w pierwszych dniach tygodnia na fali spekulacji związanej z oczekiwanym dalszym zacieśnianiem polityki monetarnej RPP. Awersja do ryzyka powinna się utrzymać co w połączeniu z ruchem pary EUR/USD na południe otworzy drogę parze EUR/PLN do poziomów 3,62 lub wyżej do 3,65 w drugiej połowie tygodnia. Podobnie jak w przypadku pary USD/PLN również przewidujemy, że kontynuację osłabiania się złotówki w stosunku do euro będziemy obserwować w I kwartale 2008 roku a zakres tej korekty zamknie się najprawdopodobniej w przedziale 3,70 – 3,80.
GBPPLN Zeszłotygodniowe osłabienie się naszej waluty pomogło parze GBP/PLN powrócić powyżej ważnego poziomu przy cenie 5,0 PLN za jednego funta. W tym tygodniu poznamy kilka istotnych informacji z brytyjskiej gospodarki. Jeśli wraz z przewidywanym przez nas na drugą połowę tygodnia dalszym osłabieniem się złotówki na rynek walutowy napłyną informację potwierdzające wysoką presję inflacyjną na Wsypach ( listopadowa inflacja CPI) oraz bardzo prawdopodobną ze względu na okres przedświąteczny poprawę dynamiki sprzedaży detalicznej to możemy być świadkami wzrostu kursu tej pary do ważnego poziomu oporu przy cenie 5,09 PLN za jednego funta. Jego ewentualne przekroczenie otworzy kursowi pary GBP/PLN drogę wyżej na północ do poziomów w okolicach 5,15.