W ciągu krótkiego czasu wyprzedziło więc zarówno PKO/CS TFI, jak i ING TFI. W tym roku zamierza jeszcze powiększyć udział w rynku o kilka kolejnych punktów procentowych.
– Aktywa TFI powinny wzrosnąć do końca 2006 roku do około 80 mld zł, mamy nadzieję, że z tego kilkanaście miliardów będzie nasze – mówi Krzysztof Samotij, prezes BZ WBK AIB TFI.
Nie ukrywa, że wzrost udziału w rynku BZ WBK AIB TFI zawdzięcza wynikom wypracowywanym przez zgrany zespół zarządzających. Trafione inwestycje przynoszą dobre rezultaty już trzeci rok z rzędu.
Błażej Bogdziewicz, zarządzający funduszem Arka Stabilnego Wzrostu, tłumaczy, że inwestują przede wszystkim w spółki, które im się podobają, a nie w akcje, nie stosują też timingu.
Jego zdaniem dobre wysokie stopy zwrotów funduszy to przede wszystkim dobre nastawienie do rynku akcji i duże zaangażowanie funduszy w papiery polskich spółek.
Dla zarządzających BZ WBK AIB TFI najważniejsze są kompetencje zarządu, wiarygodna strategia rozwoju firmy, szybko rosnący rynek i systematyczna poprawa osiąganych wyników finansowych – czytamy w „GP”.