Audyt nie potwierdził nieprawidłowości w informatyzacji PKO BP

W ubiegły piątek Dziennik doniósł, że służby specjalne sprawdzają kontrakt zawarty przez PKO BP w 2005 r., kiedy chciano rozbudować o nowe funkcje system zainstalowany w banku przez firmę Computerland. Firma oszacowała koszt zmian na 16,5 mln zł, jednak bez przetargu została wybrana droższa propozycja, przygotowana przez konsorcjum Sun Microsystem i Asseco Poland, która wystawiła rachunek na 20,5 mln zł.

Jak poinformował w komunikacie bank, od 2004 roku współpracuje z firmą Computerland. W związku z dalszym unowocześnianiem systemu bank zwrócił się do firm Sun Microsystems oraz Hewlett Packard o złożenie wstępnych ofert na dostawy technologii informatycznych. ComputerLand nie składał w tej sprawie żadnej oferty. Ostatecznie wybrano ofertę Sun Microsystems, która była „korzystniejsza zarówno pod względem cenowym – gdzie koszty eksploatacji są niższe o blisko 5 mln zł w okresie 4 lat – jak i technologicznym” – podał bank.

We wrześniu 2005 roku powołano komisję przetargową do wyboru dostawcy i technologii. Bank poinformował, że „w wyniku prowadzonych negocjacji pierwotna kwota oferty, wynosząca 13,5 mln zł została ostatecznie obniżona do 13,1 mln zł z rozszerzonym pakietem szkoleń pracowników banku”.