Zopa to krok w stronę demokratyzacji usług finansowych – za pośrednictwem serwisu osoby z pieniędzmi i osoby pragnące pożyczyć pieniądze mają szansę uwolnić się od kosztownego pośrednictwa instytucji bankowych. Zasada działania jest prosta: członkowie serwisu uzgadniają między sobą warunki oprocentowania pożyczki i zawierają umowy. O wszystkim decydują sami zainteresowani, z jednym tylko zastrzeżeniem: właściciel serwisu pobiera 1% od każdej transakcji.
Jak podaje Hacking.pl usługa jest dostępna wyłącznie dla pełnoletnich Brytyjczyków, którzy legitymują się pozytywną oceną sytuacji finansowej w bazie wydającej karty kredytowe firmy Equifax. Pożyczać mogą tylko osoby prywatne, które nie są obciążone kredytami przekraczającymi 25 tys. funtów. Każda pożyczana kwota jest dzielona pomiędzy minimum 50 pożyczkobiorców – dzięki temu nawet w sytuacji, gdy trafi się ktoś nieuczciwy, zysk z oprocentowania od pozostałych powinien zrekompensować stratę. Ograniczona jest też kwota – wysokość jednej pożyczki to maksimum 200 funtów. Poza tym użytkownicy objęci są pełną ochroną prawną, bowiem umowy zawierane z pośrednictwem strony Zopa są wiążące. Jeśli ktoś nie będzie spłacać pożyczki, serwis podejmie takie same kroki, jak ściągający wierzytelności bank.