Automat udzieli kredytu w Idea Banku. Szykuje się rewolucja?

Idea Bank chce maksymalnie uprościć proces wnioskowania o kredyt firmowy przez internet. Uruchamia specjalne narzędzie, dzięki któremu wyda decyzję o kredycie w 3 minuty. Pieniądze trafią do przedsiębiorcy najpóźniej na drugi dzień. Także tego, który nie ma konta w Idea Banku.


Idea Bank – jako pierwszy na rynku – chce całkowicie zautomatyzować proces wnioskowania kredytów przez przedsiębiorców. W tym celu przygotował nowe narzędzie, które zaprezentował pod koniec ubiegłego tygodnia. Cały proces aplikowania o kredyt ma się składać z trzech kroków, a jak zapewnia bank, decyzja o kredycie zostanie udzielona w trzy minuty. Idea chce wykorzystać patent podobny do tego, który od pewnego czasu stosuje Alior Sync, udzielając kredytów gotówkowych klientom zewnętrznym.

Mówiąc w uproszczeniu: klient umożliwi online dostęp Idei do swojego konta w macierzystym banku, a ten automatycznie zaciągnie sobie historię transakcji z ostatnich sześciu miesięcy i dokona weryfikacji zdolności kredytowej klienta. – Operacja ta jest w 100% bezpieczna dla użytkownika, który w żadnym momencie nie udostępnia bankowi haseł do swojego rachunku – zapewnia Jakub Wojciechowski, odpowiedzialny za wdrożenie projektu „kredyt bez formalności” w Idea Banku.

Jak to ma działać w praktyce? Klient wejdzie na specjalnie przygotowaną stronę, gdzie będzie mógł złożyć wniosek o kredyt. W pierwszym kroku poda podstawowe dane personalne, NIP, telefon i e-mail, na które dostanie dane do logowania. W drugim kroku dostanie formularz, przez który zaloguje się do swojego banku. Po zalogowaniu automat zaciągnie historię transakcji za ostatnie pół roku. Historia ta zostanie poddana automatycznej analizie i na jej podstawie zostanie wydana decyzja kredytowa. Na tym etapie klient nie będzie więc musiał dostarczać masę standardowych dokumentów, takich jak odpis z rejestru działalności gospodarczej, numery NIP i REGON i inne. Idea Bank naliczył, że takich dokumentów może być ponad 10.

W kolejnym kroku trzeba będzie uzupełnić pozostałe dane na temat firmy (siedziba, przedmiot działalności itp.). W podsumowaniu klient dostanie wyliczoną propozycję z banku.

Kredytobiorca, który pomyślnie przejdzie weryfikację, standardowo otrzyma ofertę trzech produktów kredytowych o łącznym limicie wynoszącym maksymalnie 50 tys. zł.

Kredyty te nie wymagają żadnych zabezpieczeń. Wystarczy zaakceptować, a jak zapewnia bank, pieniądze znajdą się na koncie już na drugi dzień. Podczas całej procedury klient zostanie oczywiście zweryfikowany także w bazach dłużników. Cały proces będzie przebiegał online, bez konieczności wizytowania oddziału. W praktyce do zaciągnięcia kredytu klient będzie potrzebował tylko jednego dokumentu – dowodu osobistego, a cała procedura skróci się np. z 14 dni do 48 godzin.

Według Idei przyniesie to wymierne korzyści nie tylko klientowi, który nie będzie musiał biegać ze stertą dokumentów do placówki, ale także samemu bankowi. Całej analizy będzie bowiem dokonywał automat i nie będzie potrzebne absorbowanie pracownika banku. Bank wyliczył, że zmniejszy to zaangażowanie komórek banku w cały proces kredytowy z 8 do 3.

Automatyczne zaciągnie historii z innego konta to nowość w ofercie dla firm. Do tej pory żaden bank nie zdecydował się na podobne rozwiązanie. Idea Bank wiąże z „kredytem bez formalności” duże nadzieje. Przedstawiciele banku twierdzą nawet, że cały proces otworzy nowy rozdział w historii kredytów dla przedsiębiorców. W detalu podobne rozwiązanie funkcjonuje już w Alior Syncu. Nie tylko przy udzielaniu kredytów, ale także w menedżerze finansów, gdzie klient może sobie zaimportować dane z innych rachunków. Musi podać w systemie dane do logowania do innych kont.

Przedstawiciele Idea banku spodziewają się też, że produkty z tego narzędzia będą dla banku produktami o niższym ryzyku. Na razie oferta kredytowa ma mieć standardowe warunki, ale być może z biegiem czasu kredyty online staną się tańsze.

Do beczki miodu muszę jednak dołożyć łyżkę dziegciu. O ile rozwiązanie wygląda ciekawie, optymalizuje czas, ułatwia zaciągnięcie kredytu, to zastanawia mnie, jak takie logowanie przez zewnętrzne strony i zaciąganie danych przez automaty ma się do podstawowej zasady bankowości internetowej: loguj się tylko przez bezpieczną stronę własnego banku. Przedstawiciele Idei i Synca zapewniają, że rozwiązanie jest całkowicie bezpieczne i nie ma szans, by dane wpadły w niepowołane ręce. Czy może więc to już czas, by na nowo zdefiniować standardy bezpiecznego korzystania z e-bankowości?

Napisz do autora: wboczon@prnews.pl

//