Balcerowicz raczej nie stanie przed Trybunałem

Jarosław Kaczyński zaprzeczył, aby prowadzono atak na Leszka Balcerowicza. Powiedział, że trzeba tylko wyjaśnić kilka spraw związanych z działalnością szefa NBP, m.in. sprawę restrukturyzacji długów, przeprowadzoną w NBP kilka lat temu. Prezes Prawa i Sprawiedliwości nie zgodził się z opiniami, że sprawa szefa NBP wpłynie na spadek wartości złotego.

Marek Jurek zapowiedział, że jutro Sejm zajmie się powołaniem komisji śledczej w sprawie prywatyzacji banków, działalności NBP i nadzoru bankowego. Chodzi o to, by Sejm mógł rozpatrzyć wnioski w tej sprawie jeszcze przed środowym posiedzeniem Komisji Nadzoru Bankowego w sprawie fuzji Pekao SA i BPH. Decyzji są przeciwni opozycyjni wicemarszałkowie z SLD, PO i PSL.

Na posiedzeniu ma wystąpić minister sprawiedliwości, który poinformuje posłów, co może zrobić dla obrony interesu Skarbu Państwa na polskim rynku bankowym w obliczu możliwej fuzji.

Według projektu PiS, Komisja miałaby też zbadać prawidłowość i efektywność działania Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego, a także zarządu NBP i prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz odpowiedzialność poszczególnych osób w ramach tych podmiotów za obecną strukturę systemu bankowego. PiS proponuje, aby komisja liczyła 9 członków.

Jak podaje dziennik, projekt zakłada, że do zakresu działania komisji ma należeć m.in.: zbadanie prawidłowości i efektywności działania prezesa NBP i Komisji Nadzoru Bankowego jako organów nadzoru bankowego oraz Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego, a w szczególności w zakresie m.in.: prawidłowości procesu licencyjnego dotyczącego wnioskodawców z zagranicy, prawidłowości zezwoleń na wykonywanie praw głosu z akcji banków przez wnioskodawców z zagranicy, prawidłowości procesu decyzyjnego w tych postępowaniach, prawidłowości, kompletności, rzetelności materiałów przygotowywanych przez GINB na posiedzenia Komisji Nadzoru Bankowego w tych postępowaniach.

Według projektu PiS, do zakresu działania komisji ma należeć także m.in.: ocena kształtu systemu bankowego w Polsce w porównaniu z innymi krajami, w szczególności średnimi i dużymi krajami UE i przyczyn tego stanu oraz wpływu organów nadzoru bankowego na ten stan; ocena struktury własnościowej banków komercyjnych w Polsce w porównaniu ze średnimi i dużymi krajami UE i wpływu organów nadzoru bankowego i prezesa Urzędu Antymonopolowego, a następnie prezesa UOKiK na ten stan; ocena prawidłowości działania zarządu NBP w zakresie oceny stanu systemu bankowego w Polsce.

Wśród zadań dla proponowanej przez siebie komisji śledczej PiS wymienia również ocenę działalności Komisji Nadzoru Bankowego, Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Komisji Papierów Wartościowych i Giełd oraz Ministerstwa Skarbu Państwa i Ministerstwa Finansów, jak również osób wchodzących w ich skład, pod kątem konfliktu interesów wpływającego na brak bezstronności przy podejmowaniu decyzji przez te osoby – czytamy w „Gazecie”.