Banki chwalą się słabymi wynikami, bo mogło być gorzej

„60 mln zł zarobił w czwartym kwartale ubiegłego roku Kredyt Bank. To dane bez audytu – ale zgodne z oczekiwaniami rynku. Bank zdecydował się podać je już teraz, „z uwagi na nowe okoliczności rynkowe” – jak sam przyznał. Dzień wcześniej wyniki finansowe za ostatnie trzy miesiące 2008 r. (także bez audytu) ujawnił właściciel Kredyt Banku, czyli belgijska grupa KBC. Szacuje ona swoją kwartalną stratę na 2,5 mld euro. Belgowie poinformowali też, że dostali 2 mld euro pomocy od regionalnego rządu Flandrii” pisze Gazeta Wyborcza.”

„Kredyt Bank jest już trzecim polskim bankiem, który zdecydował się na wcześniejsze ujawnienie wyników. Na ten sam krok zdecydowały się ING Bank Śląski i BRE Bank. W połowie stycznia br. ING poinformował, że z powodu wyceny euroobligacji i obligacji skarbu państwa jego przychody w IV kw. spadły o 290 mln zł. Z kolei BRE Bank poinformował, że jego wynik za okres od września do grudnia 2008 r. – przed uwzględnieniem opodatkowania – będzie niższy niż 50 mln zł” czytamy w „Gazecie Wyborczej”.

Na gorsze od oczekiwań wyniki banków składa się wiele czynników. Od gwałtownego wyhamowania akcji kredytowej do ostrej walki na lokaty z końca zeszłego roku. Zdaniem wielu ekspertów spełnia się prognoza mówiąca o tym, że polski sektor bankowy zostanie dotknięty amerykańskim kryzysem szybciej niż wielu oczekiwało, mimo pozornego braku bezpośrednich powiązań.

Więcej na ten temat w artykule Niny Hałabuz „Zyski banków spadają” w „Gazecie Wyborczej”.

J.R.