Banki dają kredyt na 130 proc. wartości nieruchomości

„- Zdecydowaliśmy się wprowadzić do oferty kredyty na 130 proc. wartości nieruchomości, ponieważ specyfika polskiego rynku polega m.in. na tym, że oddaje się do użytku mieszkania w standardzie deweloperskim, czyli wymagające jeszcze kilkudziesięciu złotych na wykończenie. Te dodatkowe 30 proc. pozwoli pokryć te wydatki” – tłumaczy Łukasz Bald, prezes DomBanku, hipotecznego ramienia Getin Banku.

„Poza DomBankiem jeszcze pięć banków – Lukas Bank, mBank, MultiBank, PKO BP i bank Pekao – jest skłonnych pożyczyć więcej niż 100 proc. wartości nieruchomości. – Warunki udzielania kredytów przewyższających 100 proc. wartości nieruchomości są zbliżone do standardowych. Różnica polega na tym, że o ile na kredyt do 100 proc. wartości nieruchomości mają szanse klienci, którzy mieli niewielkie opóźnienia w spłacie poprzednich zobowiązań, o tyle przy finansowaniu powyżej 100 proc. muszą oni mieć idealną historię kredytową – wyjaśnia Igor Puterko, wicedyrektor departamentu sprzedaży Lukas Banku. Dodaje, że jest to kredyt dostępny wyłącznie w złotych.” – czytamy w „Gazecie Prawnej”.

Jak podaje dziennik, „klienci pokrywają tymi środkami także koszty notarialne, sądowe, podatkowe, koszty pośredników nieruchomości, finansują z nich miejsca postojowe na samochód. Banki w praktyce nie wymagają dokumentowania tych wydatków, nawet jeśli klient zobowiązał się, że przeznaczy je na cele związane z kupnem mieszkania”. „- Dodatkowe 30 proc. kredytu można przeznaczyć na dowolny cel” – potwierdza Łukasz Bald.

W ubiegłym roku banki udzieliły kredytów mieszkaniowych na kwotę 42,4 mld zł. Łączna kwota zadłużenia gospodarstw domowych z tego tytułu sięgnęła 78,3 mld zł. Bankowcy prognozują, że łączna kwota zaciągniętych kredytów na koniec tego roku przekroczy 130 mld zł.

Więcej informacji w dzisiejszym wydaniu „Gazety Prawnej” w artykule Moniki Krześniak” pt. „Banki dają kredyt na 130 proc. wartości nieruchomości”.